Rozdział 24 – rozkwit kariery Zenona
Zenon stawał się coraz popularniejszy wśród mieszkańców miasta. Troszczył się o jego rozwój, zaczął m.in. budowę domów dla robotników, nad rzeką zaś stworzył ośrodek wypoczynkowy z boiskami i kortami tenisowymi. Nie zabrakło jednak i problemów – rząd cofnął bowiem gwarancje finansowe i Ziembiewicz musiał przerwać budowę domów robotniczych.Ela zauważyła również, iż Zenon coraz częściej jest milczący lub zamyślony, zaś swym zachowaniem za wszelką cenę starał się ukryć wewnętrzny niepokój. Zaczęło ją to w końcu denerwować.
Granice Zenona Ziembiewicza
W domu Ziembiewiczów odbyło się wkrótce przyjęcie. W tym samym dniu Zenon udał się do Justyny, która znowu porzuciła pracę. Starał się dowiedzieć, czy czegoś jej nie brakuje. Ona jednak zachowywała się sztywno i obojętnie. Zenon dowiedział się, iż Justyna często płacze bez powodu.
Tego wieczoru Zenon zaczął z Elżbietą rozmawiać o Justynie. Oboje doszli do wniosku, iż powinien ją zbadać lekarz. Ten stwierdził, iż fizycznie nic jej nie dolega, wskazane byłoby jednak, by przebywała z osobami jej bliskimi, nie zaś ciągle sama. Ziembiewiczowie jednak nie mogli nic na to poradzić.
Rozdział 25 – śmierć Kolichowskiej
Wiosną Kolichowska znowu poczuła się gorzej i już na stałe położyła się do łóżka. Ela starała się ją odwiedzać codziennie, podobnie czynił Karol. Ela zauważyła, iż lubił on przebywać z matką, starał się jednak jej nie narzucać. Powoli dochodzili do porozumienia, Karol wyjaśnił też matce, że ją bardzo kochał. Wyznał jednak, że nigdy nie lubił pana Kolichowskiego.Jednego dnia Karol zadzwonił do Elżbiety i poinformował ją, że Kolichowska nagle poczuła się gorzej. Jeszcze tej nocy matka Karola zmarła. Rano w jej mieszkaniu pojawili się liczni znajomi, którzy chcieli pożegnać zmarłą. Wieczorem, w rozmowie z Karolem Elżbieta wyznała, że bardzo kochała ciotkę, wstydziła się jednak jej to okazać.
Rozdział 26 – zmiana Justyny po usunięciu ciąży
W nocy Justynę dopadły koszmary. Zaczęła myśleć o dziecku, które zabiła, a które miało tylko ją. Przypomniała także sobie o okresie po zabiegu, kiedy to leżała przez ponad dwa tygodnie w gorączce.
Gdy odwiedził ją Zenon, nie chciała z nim rozmawiać. On natomiast mimo to odwiedzał ją częściej. Był u niej także lekarz, ona jednak nie chciała nawet wstać z łóżka. Dzień później na kolację zaprosiła ją kobieta, od której wynajmowała pokój, ta bowiem niepokoiła się jej stanem zdrowia. Na kolacji tej spotkała zięcia owej kobiety.
Nigdy go nie lubiła, teraz jednak niechęć ta wzrosła, bowiem dowiedziała się, iż zastrzelił kiedyś w przypływie zazdrości mężczyznę, którego zastał w niedwuznacznej sytuacji ze swoją żoną, zastrzelił także żonę. Jak się później okazało, sytuacja ta tylko tak wyglądała, a w gruncie rzeczy człowiek ten czekał właśnie na niego.
Zenon dowiedział się wkrótce od Niestrzępowej, iż Justyna ostatnio bardzo się zmieniła, często zdarza jej się znikać na kilka godzin i nikt nie wie, gdzie w tym czasie przebywa.
Tego wieczoru, gdy odwiedził Justynę, postanowił jeszcze zajrzeć do biura, drogę blokował mu jednak tłum. Zenon dostał się jednak do magistratu bocznym wejściem.
Rozdział 27 – policja strzela do robotników
Tego samego dnia policja zaczęła strzelać do robotników. Nastąpiła po tym fala aresztowań. Wśród aresztowanych był Chąśba, zaś Franek został ciężko ranny i wkrótce potem zmarł. Gazety napisały, iż pierwszy strzał padł z tłumu.Kilka dni potem Zenon dowiedział się od lekarza, że Justyna usiłowała popełnić samobójstwo. Dziewczyna oskarżała go, iż to on jest winien jej stanu, gdyż dał jej pieniądze na zabieg. Justyna zaczęła mu także grozić – powiedział, iż chce go zabić.
W domu spotkał Elżbietę, czytającą liczne ulotki, które przychodziły teraz do ich domu. Zwierzył się jej także, iż Justyna chciała popełnić samobójstwo i to w dużej mierze ona, Elżbieta, jest temu winna.
Zakończenie – samobójstwo Zenona
Justyna zjawiła się w gabinecie Zenona i oblała mu twarz kwasem. Choć urzędnicy, zaalarmowani krzykiem, przybiegli jak najszybciej, to Zenon stracił wzrok. Woźny natomiast zatrzymał Justynę, która usiłowała wyskoczyć przez okno. Z początku próbowano powiązać ten czyn z działalnością ruchu robotniczego, potem jednak ten wątek porzucono.Tydzień po wypisaniu ze szpitala Zenon popełnił samobójstwo strzelając sobie w usta. Elżbieta wyjechała za granicę. Synem Ziembiewiczów zaś zaopiekowała się matka Zenona, która zamieszkała u Karola Wąbrowskiego, w mieszkaniu Kolichowskiej.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -