Nadszedł ostatni tydzień jesieni, a zapasy wędrowców były bliskie wyczerpaniu. Bilbo przez cały ten czas zastanawiał się i rozmyślał nad czymś. Pewnego dnia oświeciło go. Hobbit przypomniał sobie słowa treść runów z mapy, które odczytał im Elrond:
„Stań na szarym głazie, kiedy drozd dziobem zastuka (…) a zachodzące słońce ostatnim promieniem dnia Durina wskaże ci dziurkę od klucza”.Postąpili zgodnie ze wskazówką i odnaleźli dziurkę od klucza w ziemi. Dzięki temu drzwi wreszcie się otworzyły.
Rozdział XII – Na zwiadach w obozie wroga
Bilbo, jako wynajęty włamywacz, jako pierwszy wszedł do tunelu. Przerażony hobbit założył swój magiczny pierścień i jak najostrożniej potrafił kierował się przed siebie. Po jakimś czasie usłyszał donośne chrapanie. Wreszcie dotarł do komnaty, w której na wielkiej kupie złota spał smok. Przerażony widokiem Bilbo nie widział, co ma robić. Ruszył wreszcie przed siebie, chwycił mały złoty pucharek i biegiem wrócił do krasnoludów. Radość wędrowców trwała jednak bardzo krótko, ponieważ hobbit zbudził Smauga. Smok wyleciał z Samotnej Góry i natychmiast odnalazł złodziei. Bohaterowie ledwo uszli z życiem, chowając się w tunelu.
Krasnoludy zdawały sobie sprawę, że rozwścieczony Smaug nigdy sobie nie odpuści i będzie cierpliwie czekał na sposobność zemsty. Miały za złe hobbitowi, że zbudził poczwarę. Bilbo nie zamierzał wysłuchiwać złośliwości na swój temat i nakrzyczał na tchórzliwe krasnoludy, które natychmiast go przeprosiły. Po jakimś czasie Baggins ponownie założył pierścień i powrócił do komnaty smoka, by znaleźć jego słaby punkt.
Kiedy tylko wszedł do pomieszczenia, Smaug momentalnie się obudził. Bilbo, wciąż mając na palcu pierścień, zapewniał strażnika skarbu, że przyszedł go tylko podziwiać. Hobbit pamiętał z opowieści swojego ojca, że smoki kochają komplementy. Smaug był przekonany, że złodziej musiał przyjść z Esgaroth. Smok wyjawił też, że czuje krasnoludy w tunelu. Bilbo bronił przyjaciół mówiąc, że nie przybywają oni tylko po złoto, ale po zemstę. Smaug był tym wyraźnie rozbawiony. Hobbitowi udało się dostrzec czułe miejsce smoka, które znajdowało się pod lewą piersią i jako jedyne na całym ciele nie było pokryte łuską. Kiedy hobbit zamierzał się wycofać i pobiec do kompanów, Smaug oślepił go płomieniem. Bilbo tracąc na moment wzrok uderzył się w głowę.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 - - 13 - - 14 - - 15 - - 16 - - 17 -