W Jądrze ciemności Joseph Conrad wskazał na to, że kolonializm był procesem niesprawiedliwym i jednostronnym. To Europa była jego beneficjentem, a nie Afryka, jak było w jego założeniach. Podczas gdy mieszkańcy starego kontynentu bogacili się, rdzenni mieszkańcy między innymi Konga byli zmuszani do niewolniczej pracy, a ich ziemie grabione były z bogactw natury. Cywilizowani Europejczycy zostali tu ukazani jako bezwzględni kolonizatorzy, niszczący przyrodę i gospodarkę kraju, na który bezprawnie wtargnęli pod hasłami krzewienia dobrych obyczajów, pisze Polańczyk.
strona: - 1 - - 2 -