Podczas pobytu Posejdona na Etyjopach, na Olimpie gromadzą się bogowie, wspominając o losach Agamemnona i jego zabójcy, Ajgistema. Wówczas przed Zeusem staje Atena, prosząc o łaskę dla Odysa, przetrzymywanego od lat przez Kaliope i przypominając o zasługach, jakimi wyróżnił się pod Troją. Zeus wyjaśnia, że nie zapomniał o królu, lecz nie może powstrzymać Posejdona, który mści się na dzielnym wojowniku za oślepienie Polyfema. Postanawia jednak ułatwić Odysowi powrót do domu, a Atena radzi, aby posłał do nimfy Hermesa z wiadomością o decyzji bogów.
Sama przybiera postać mężczyzny i udaje się na Itakę, aby spotkać się z synem Odyseusza, Telemachem. Na gościńcu zamku zastaje licznych zalotników, starających się o rękę Penelopy, wśród których dostrzega młodzieńca. Po rozmowie, w czasie której Telemach żali się na mężczyzn, którzy grabią majątek zaginionego ojca, bogini przepowiada rychły powrót Odysa do domu i radzi, aby młodzieniec przepędził mężczyzn i odesłał matkę do domu rodzinnego. Poleciła, aby wyruszył do Sparty na spotkanie z dawnymi towarzyszami ojca, którzy mogą mieć jakieś wiadomości o nim. Po jej zniknięciu, Telemach uświadamia sobie, że rozmawiał z bóstwem. Wraca do izby gościnnej, w której ucztują zalotnicy, nakazuje matce, by wróciła do swych komnat i rozkazuje konkurentom, aby opuścili jego dom. Harda postawa młodzieńca zaskakuje wszystkich.
Następnego dnia Telemach zwołuje na wiec starszyznę. Jednakże jego prośba o pomoc w rozprawieniu się z zalotnikami zostaje odrzucona. Antinoj radzi, aby Penelopa, która od czterech lat zwodzi zalotników, wybrała jednego z nich na męża, kończąc w ten sposób to, co dzieje się na dworze. Telemach nie godzi się na takie rozwiązanie, wzywając bogów na pomoc.
Niespodziewanie nad głowami rady pojawiają się walczące ze sobą orły. Haliterses uznaje to za znak, wieszczący powrót Odysa do domu i zagładę zalotników. Telemach prosi o użyczenie mu statku, obiecując, że jeśli ojciec w ciągu najbliższego roku nie wróci do Itaki, urządzi mu pochówek i namówi matkę do ponownego zamążpójścia. W jego obronie staje przyjaciel Odysa, Mentor, potępiając zachowanie zalotników. Po wiecu młodzieniec idzie nad morze, wzywając Atenę i żaląc się, że gachowie uniemożliwiają mu zaplanowaną wyprawę. Bogini zjawia się, zapewniając, iż pomoże mu w zdobyciu łodzi. Po powrocie do domu Telemach odrzuca propozycję przyłączenia się do uczty, narażając się na kpiny ze strony zalotników. Ze swych planów zwierza się starej klucznicy, Euryklei, która jest przekonana, że Odys nie żyje.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 -