Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
· Aż raz o świcie zobaczyłem ją myjącą się w ogrodowej fontannie. I przysięgam ci na tę pianę, z której powstała Afrodyta, że promienie zorzy przechodziły na wylot przez jej ciało. Myślałem, że gdy słońce zejdzie, ona rozpłynie się w świetle, jak rozpływa się jutrzenka. [Winicjusz o Ligii]

· Miedzianobrody jest tchórzliwym psem. Wie, że jego władza jest bez granic, a jednak stara się upozorować każdy postępek. […] Ja uważam, że zamordować brata, matkę i żonę jest rzeczą godną jakiegoś azjatyckiego królika, nie rzymskiego cezara; ale gdyby mi się to przytrafiło, nie pisałbym usprawiedliwiających listów do senatu… Nero zaś pisze – Nero szuka pozorów, bo Nero jest tchórzem. [Petroniusz o Neronie]

· Szczęśliwe oczy moje, które cię widzą; szczęśliwe uszy, które słyszały twój głos, milszy mi od głosu fletni i cytr. Gdyby mi kazano wybierać, kto ma spoczywać przy mnie na tej uczcie, czy ty, Ligio, czy Wenus, wybrałbym ciebie, o boska! [Winicjusz do Ligii]

· To jest wprost nimfa. Ją urodziła Wenus. [Poppea o Ligii]

· Wyrzec się jej, stracić ją, nie zobaczyć jej więcej wydawało mu się niepodobieństwem i na samą myśl o tym ogarniał go szał. Samowolna natura młodego żołnierza pierwszy raz w życiu trafiła na opór, na inną niezłomną wolę, i wprost nie mogła pojąć, jak to być może, by ktoś śmiał stawać w poprzek jego żądzy. Winicjusz wolałby raczej, żeby świat i miasto zapadły w gruzy, niż żeby on nie miał dopiąć tego, czego chciał. Odjęto mu czarę rozkoszy niemal sprzed ust, więc wydało mu się, iż spełniło się coś niesłychanego, wołającego o pomstę do praw boskich i ludzkich. [Winicjusz po ucieczce Ligii]



· Życie samo w sobie byłoby niezłe, gdyby nie Miedzianobrody. Dzięki jemu człowiek czasem brzydzi się samym sobą. Próżno uważać walkę o jego łaski za jakiś wyścig cyrkowy, za jakąś grę, za jakieś zapasy, w których zwycięstwo schlebia miłości własnej. [Petroniusz o Neronie]

· Ale czy wiesz, do czego Ahenobarbus już doszedł? Oto, że nawet zabójstwo matki jest dla niego tylko tematem do wierszy i powodem do odgrywania błazeńsko-tragicznych scen. [Petroniusz o Neronie]

· Każda kropla krwi zadrgała w młodym patrycjuszu na jej widok. Zapomniał o tłumach, o starcu, o własnym zdumieniu wobec tych niepojętych rzeczy, jakie słyszał, i widział przed sobą tylko ją jedną. Oto wreszcie po wszystkich wysiłkach, po długich dniach niepokoju, szarpania się, zmartwień odnalazł ją! Po raz pierwszy w życiu doświadczył, że radość może rzucić się na piersi jak dziki zwierz i przygnieść je aż do utraty tchu. [Winicjusz na widok Ligii w Ostrianum]



· Porwać Ligię wydawało mu się rzeczą możliwą i tego był prawie pewien, ale również pewien był, że wobec nauki on sam, jego męstwo, jego potęga są niczym i że z nią sobie nie poradzi. Ów rzymski trybun wojskowy, przekonany, że ta siła miecza i pięści, która zawładnęła światem, zawsze nim władać będzie, po raz pierwszy w życiu ujrzał, że poza nią może być jeszcze coś innego, więc ze zdumieniem zadawał sobie pytanie: co to jest? [Winicjusz o swojej bezsilności]



· On zaś patrzył na nią, jakby chcąc napełnić nią źrenice tak, aby po zamknięciu powiek obraz jej został mu pod nimi. [ranny Winicjusz o Ligii]

· I chciał jej dziękować – z wdzięcznością i jeszcze z jakimś uczuciem tak dalece mu nie znanym, że go nawet nazwać nie umiał, ponieważ było po prostu pokorą. [Winicjusz o Ligii po tym, jak został w domu Miriam]

· To są ludzie, jakich dotąd świat nie widział, i nauka, o jakiej dotąd świat nie słyszał. [Winicjusz o chrześcijanach w liście do Petroniusza]



strona:   - 1 -  - 2 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Quo vadis - streszczenie
2  Obraz Rzymu w „Quo vadis”
3  Charakterystyka Nerona