(Harpagon, Eliza)
Harpagon wykłada córce resztę swoich planów małżeńskich:
Co do Kleanta przeznaczam dlań pewną wdowę, o której mi właśnie mówiono dziś rano; ciebie wydam za pana Anzelma. (...) jest to człowiek dojrzały, rozsądny i doświadczony; nie ma więcej nad pięćdziesiąt lat i słynie ze swoich dostatków.
Eliza ma poślubić Anzelma jeszcze dzisiejszego wieczoru, przerażona - nieustępliwie odmawia, mimo uporczywych nalegań ojca (podczas całej rozmowy Harpagon sprytnie przedrzeźnia córkę). Odwrotnie niż ojciec twierdzi, że nikt rozsądny nie mógłby takiego małżeństwa pochwalić. Sędzią w sporze ma być przechodzący właśnie Walery.
SCENA VII
(Harpagon, Eliza, Walery)
Walery poproszony o rozstrzygniecie sporu, nie znając jeszcze sobie dokładnie sprawy, o co chodzi, twierdzi, że Harpagon – wcielenie rozsądku - na pewno ma słuszność. Gdy dowiaduje się jednak, że idzie o wydanie ukochanej za Anzelma, rozpoczyna zręczną grę na argumenty z Harpagonem. Problem w tym, że Anzelm chce wziąć Elizę "bez posagu", co stanowi dla Harpagona argument nie do odparcia. Harpagon słysząc, że pies szczeka w ogrodzi, oddala się na moment, żeby sprawdzić, czy ktoś aby nie połaszczył się na jego pieniądze.
SCENA VIII
(Eliza , Walery)
Eliza jest przerażona rozwojem wydarzeń, Walery uspokaja ją, twierdząc, że jego uległość jest konieczna, jeśli mają coś wygrać z Harpagonem. Obiecuje, że udaremni zawarcie tego małżeństwa. Na razie radzi Elizie udać chorobę, by zyskać na czasie.
SCENA IX
(Harpagon, Eliza , Walery)
Harpagon wchodząc słyszy jak Walery (specjalnie) zaleca Elizie być posłuszną ojcu. Zadowolony skąpiec nakazuje Elizie być we wszystkim posłuszną Waleremu.
SCENA X
(Harpagon, Walery)
Wlalery oznajmia, że idzie "jeszcze roztrząsać sumienie” Elizie, Harpagon go chwali, po czym wychodzi do miasta.
AKT DRUGI
SCENA I
(Kleant, Strzałka)
Strzałka przynosi Klaeantowi wieści o możliwości pożyczki u lichwiarza. Znalazł się człowiek, pragnący pozostać anonimowy, który może pożyczyć Klaentowi piętnaście tysięcy franków. Kleant z przerażeniem słucha warunków: procent jest bardzo wysoki, a ponadto z piętnastu tysięcy tylko dwanaście otrzyma w gotówce, reszta zostanie wydana w postaci niepotrzebnych rupieci ("sprzęty, ubrania i kosztowności"). Kleant nie ma wyjścia, potrzebuje pieniędzy i musi się zgodzić nawet na tak nieludzkie warunki.
SCENA II
(Harpagon, Simon, Kleant i Strzałka)
Kleant i Strzałka w głębi widzą, jak Simon zdaje sprawę Harpagonowi ze spotkania z potencjalnym pożyczkobiorcą. Simon rozpoznaje Strzałkę i zdziwiony pyta, jak tu trafił. Okazuje się, że to Harpagon jest tym nieuczciwym lichwiarzem, który chciał zedrzeć ogromny procent z Kleanta. Simon ucieka, a Strzałka chowa się.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 -