Rozdział 5
Nazajutrz chłopcy postanowili działać. Udali się do Kickiego, jednak ten próbował ich zbyć. Zasępa postanowił, że muszą być cierpliwi, dlatego w milczeniu przyglądali się grze Kickiego i Pikulskiego w ping-ponga. Gdy gra się skończyła urwis powiedział, że nie jest w stanie im pomóc, szczególnie po tym co zrobili Szekspirowi. Aby go przekupić Zasępa zaproponował mu rakietę tenisową, która rzekomo była w oknie Ciamci (tak naprawdę to blef). Umówili się, że na następnej przerwie pójdą ją obejrzeć.
Rzeczywiście we wskazanym oknie znajdowała się rakieta tenisowa. Kicki skierował ich do byłego mistrza bokserskiego – Wątłusza Pierwszego, który był załamany po przegranej z młodszym bratem i Szlają. Z rozpaczy zaczął nawet pisać wiersze. Kicki zażądał rakiety, jednak chłopcy chcieli sprawdzić jego informacje. Do sporu włączył się starszy pan – Duriasz – dawny woźny sądowy. Poinformował, że rakieta w oknie należy do niego. Gdy Kicki dowiedział się o oszustwie zaczął wyzywać młodszych kolegów. Przed zemstą uratował ich dzwonek. Na przerwie Słaby, Ciamcia, Pęszel i Zasępa ukryli się w szafie przed pałającym zemstą Kickim.
Rozdział 6
Koledzy sprawdzili stan swojej kasy (ukrytej w mosiężnej lampie) i okazało się, że mają tylko 7 złotych. Nie wróżyło to udanego kupna „sposobu”. Postanowili sprzedać motor Pędzla. Gdy nie udało się w całości – rozebrali go na części. Udało się im sprzedać tylko dętki. Z niewielka sumą postanowili odszukać Wątłusza Pierwszego. Był on zupełnie rozbity. Chłopcy zastali go, gdy układał wiersz. Dzięki zdolności Ciamciary do wymyślania rymów zjednali sobie przybitego boksera. Ten stwierdził, że wyjawienie sposobu byłoby czynem obrzydliwym. Jednak zgodził się sprzedać każdy sposób za „stówę”. Ośmioklasiści wyprosili o 33% zniżki. Ostatecznie zgodził się sprzedać pięć sposobów za trzysta złotych. Wspomniał, jak trudno było opracować sposoby i ile wymagało to poświęceń.
Koledzy wyznali, że mają jedynie czterdzieści siedem złotych i dziesięć groszy. Za tę kwotę Wątłusz zdecydował się sprzedać sposób na Alcybiadesa, czyli nauczyciela historii Misiaka. Profesor znany był ze swej niezaradności i poczciwości, dlatego chłopcy zastanowili się, czy warto inwestować w sposób gotówkę.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -