Pierwsze słowo hasła, tłumaczone w pierwszej zwrotce, od razu zawęża krąg ludzi, którzy są poezją zainteresowani. Podmiot liryczny określając znaczenie słowa “niektórzy” stwierdza najpierw, że na pewno nie są to wszyscy ludzie, a potem, że raczej ich mniejszość. Zauważa, że poezja jest przede wszystkim czytana w szkołach, z musu i gdyby nie liczyć uczniów zmuszanych do jej czytania i samych poetów, osób lubiących poezję będzie jedynie “dwie na tysiąc”.
Słowo “lubię”, któremu poświęcona jest druga zwrotka, zdaniem podmiotu lirycznego nie pasuje do poezji, jest zbyt powszechne, kolokwialne. Lubi się wiele innych rzeczy – potrawy, komplementy, ubrania. Wielość tych przedmiotów oraz powszechne użycie czasownika “lubię” podkreśla afanafora na początku wersów.
Anafora – powtórzenie tego samego słowa lub zwrotu na początku kolejnych segmentów wypowiedzi: grup składniowej, zdań, wersów, strof, zazwyczaj ukształtowanych paralelnieWytłumaczenie znaczenia słowa “poezja” nastręcza podmiotowi lirycznemu w trzeciej zwrotce wiele problemów. Pyta się retorycznie:
“tylko co to takiego poezja”i przypomina, że próbowano już wielokrotnie zdefiniować poezję, ale wszystkie te definicje nie są wystarczające. Podmiot liryczny także przyznaje się, że nie zna odpowiedzi na to pytanie. Widać, że zastanawia się nad znaczeniem słowa “poezja” od dawna (świadczy o tym powtórzenie “nie wiem i nie wiem”) i cały czas nie może go znaleźć, paradoksalnie jednak jest to jego punktem zaczepienia. Mówi:
“trzymam się tegoNiemożność zdefiniowania poezji jest dla podmiotu lirycznego punktem oparcia, podobnie jak poręcz przy drodze po schodach. Jest jego wybawieniem – nie musi snuć teoretycznych rozważań, nie ciąży nad nim obowiązek prowadzenia na ten temat akademickich dysput, wystarczy, że poezję tworzy, rozumie i czuje.
jak zbawiennej poręczy”