Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Przysłowia w powieści

Najczęściej zaczerpnięte z ludowej kultury rosyjskiej, a wskutek użycia ich w dziele stały się ogólnoświatowymi sentencjami. Najbardziej znane przykłady:

- „tonący chwyta się nawet brzytwy”

- „im dalej w las, tym więcej drzew”

- „ze stu królików nie da się złożyć jednego konia, ze stu podejrzeń nigdy się nie złoży jednego dowodu”.


Cytaty

- „Drobiazgi, drobiazgi są najważniejsze!... Bo te drobiazgi gubią zawsze i wszędzie…” – cytat z monologu wewnętrznego Raskolnikowa (część pierwsza, rozdział I). Bohater doszedł do tego wniosku po tym, jak jakiś pijak zaczął wyzywać go od „niemieckich kapeluszników”, zwróciwszy uwagę na nakrycie głowy Rodiona – kapelusz. Od tej chwili postanowił nie zakładać rzeczy, mogących potem służyć do jego identyfikacji.

- „Człowiek jest podły, do wszystkiego przywyka! (…) A jeżelim zełgał? – zawołał nagle mimo woli – Jeżeli w rzeczywistości człowiek nie jest podły… w takim razie cała reszta… to zabobony, wymyślone strachy, i nie istnieją żadne nieprzekraczalne granice, nie powinny istnieć!...” – słowa wypowiedziane przez Raskolnikowa pod koniec rozdziału II pierwszej części. Rodia jest zbulwersowany historią Marmieładowa i tym, co ujrzał, gdy odprowadził pijaka. Uważa, że postępowanie rodziny Soni, która popchnęła ją do nierządu, jest podłe. Zastanawia się, czy istnieje nieprzekraczalna granica w postępowaniu człowieka, czy ludzie powinni się hamować w pewnych sytuacjach, np. dla dobra większości poświęcać coś osobistego, jednostkowego…

- „Ciężko jest za dwieście rubli rocznie całe życie kołatać jako guwernantka od dworu do dworu, ale ja i tak wiem, że moja siostra raczej służyłaby jak Murzynka u plantatora, jak Łotyszka u bałtyckiego Niemca, niżby upodliła swą duszę i poczucie moralne związkiem z człowiekiem, którego nie szanuje i z którym nic nie ma wspólnego (…) Więc czemuż teraz się zgadza? (…) Sprawa prosta jak drut: nie sprzedała by siebie dla własnej wygody, nawet dla ocalenia siebie od śmierci, lecz dla kogo innego - gotowa się sprzedać! (…)w razie konieczności gotowiśmy wziąć w łyka nasze poczucie moralne; naszą wolność, spokój, nawet sumienie – wszystko, wszystko poniesiemy na targ. Niechaj przepada życie! (…) Nie dość tego: wynajdziemy własną kazuistykę, sięgniemy po naukę do jezuitów na pewien czas, kto wie, uspokoimy sami siebie, wmówimy sobie, że właśnie tak być powinno, bo cel jest dobry” – wypowiedź Rodiona z IV rozdziału pierwszej części. Bohater prowadzi monolog wewnętrzny, oburzony tym, co wyczytał w liście od matki. Jest świadomy tego, że jego ukochana, dumna siostra gotowa jest poświęcić swoje życie, wychodząc za niekochanego i złego człowieka, by poprawić byt rodziny. Rodia dochodzi do wniosku, że człowiek w imię dobrego celu gotowy jest nagiąć wyznawane zasady, stworzyć użyteczny w danym momencie dekalog.

- „Pewność, że opuszcza go wszystko, nawet pamięć, nawet zwykła zdolność rozumowania – dręczyła go nieznośnie. >>Czyżby to się już zaczynało? Czyżby to już przyszła kara?<<”monolog Raskolnikowa z I rozdziału drugiej części, gdy budzi się po dokonaniu podwójnego morderstwa. To początek duchowej udręki bohatera.

- „Kto sumienie posiada, niech cierpi (…). Będzie mu to karą - obok katorgi” odpowiedź Raskolnikowa na zarzuty Razumichina, gdy u Porfirego dyskutowali nad tezami artykułu „O zbrodni” autorstwa bohatera (rozdział V trzeciej części). Dymitr był przerażony pozwoleniem, które Rodia nadał ludziom „niezwykłym” – mieli prawo do zbrodni.

- „Są granice, których przekroczenie jest niebezpieczne; przekroczywszy je bowiem, wrócić już niepodobna”

- „Bo uważasz, drogi panie, figiel polega na tym, by zrozumieć, w którą stronę człowiek jest rozwinięty”

- „Wszystko jest względne”



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Zbrodnia i kara - streszczenie szczegółowe
2  Motyw zbrodni w Zbrodni i karze
3  Uniwersalność przesłania powieści