Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Alicja spotyka na popołudniowej herbacie u Szaraka Bez Piątej Klepki Zwariowanego Kapelusznika. Dostrzega także siedzącego między nimi Susła, który usiłuje spać. Zebrani mówią, że dla Alicji nie ma miejsca, mimo że przy stole jest wiele wolnych krzeseł. Szarak oferuje dziewczynce wino, ale okazuje się, że wina nie ma. Gdy podróżniczka zarzuca mu, że jest nieuprzejmy, stwierdza, że niegrzecznie jest przychodzić do kogoś bez zaproszenia.

Do rozmowy przyłącza się Kapelusznik, który napomina dziecko, że powinno ostrzyc włosy, a następnie zadaje jej zagadkę: „jaka jest różnica między krukiem a piórnikiem?”. Alicja próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie.

Przy stole zapada cisza. Zwariowany Kapelusznik pyta Szaraka o czas. Jego zgarek nie wskazuje godzin, a dni miesiąca. Okazuje się, że jest uszkodzony co złości Kapelusznika. Zarzuca Szarakowi, że gdy smarował zegarek masłem znajdowały się tam okruszki. Ten zanurza zegarek w herbacie i ponuro mówi, że to było najlepsze masło.

Alicja denerwuje się na Kapelusznika, gdy dowiaduje się, że nie zna odpowiedzi na zagadkę, którą zadał. Uważa, że zebrani tracą czas na wymyślanie zagadek, które nie mają odpowiedzi. Kapelusznik tłumaczy, że Alicja nie zna czasu. Wytłumaczył, że przed rokiem pogniewał się z Czasem na koncercie u Królowej. Gdy źle śpiewał piosenkę władczyni stwierdziła, że „zabija Czas” i od tamtej pory Czas odmówił mu posłuszeństwa. Od tamtej pory ich podwieczorek trwa wiecznie, zatrzymał się na godzinie szóstej, czyli w porze picia herbaty.

Znudzony Szarak stwierdza, że czas by Suseł opowiedział jakąś historię. Ten opowiada o trzech siostrach, które mieszkały na dnie studni i żywiły się syropem, a także uczyły się rysować syrop. Alicja wtrąca wiele pytań czym wyprowadza Susła z równowagi.

Po tym, jak Kapelusznik ją obraża Alicja opuszcza towarzystwo. Odchodząc widzi, jak Kapelusznik i Szarak próbują wepchnąć Susła do dzbanka z herbatą. Dziewczynka stwierdza, że to jej najgorszy podwieczorek. W lesie Alicja znajduje kolejne drzwi, po przejściu przez nie powraca do komnaty z wieloma drzwiami. Za sprawą magicznego grzyba zwiększa się, by dostać klucz ze stołu, a następnie zmniejsza, by w końcu wejść do ogrodu.

8. Partia krokieta u Królowej - streszczenie rozdziału


Wewnątrz ogrodu Alicja spotyka trzech ogrodników w kształcie kart do gry. Dwójka, Piątka i Siódemka kłócą się podczas przemalowywania róż na czerwono. Karty tłumaczą, że zasadzili białe róże przez pomyłkę i teraz muszą je przemalować zanim dowie się o tym Królowa Kier. Wtenczas przybywa Królowa wraz ze swoją świtą.

Ogrodnicy padają w ukłonie na ziemię, a władczyni z surowością pyta dziewczynkę o imię. Alicja odpowiada jej łaskawie i stwierdza, że nie powinna się bać Królowej i jej sług, ponieważ to tylko karty do gry. Królowa pyta Alicję o ogrodników, a ta odpowiada jej z nonszalancją, za co zostaje skazana na ścięcie. Uspokaja ją Król.

Pani skazuje też na ścięcie ogrodników, jednak Alicja ratuje ich ukrywając w doniczce i idzie wraz z Królową grać w krokieta. Od Białego Królika dowiaduje się, że Księżna jest w niełasce u Królowej – także została skazana za to, że dała władczyni po nosie.

Alicji trudno jest się przystosować do osobliwej wersji krokieta. Pole jest pofałdowane, a zamiast piłek i młotków używa się żywych jeży i flamingów. Poszczególne karty stoją na czworakach tworząc miejsca, do których trzeba trafić piłką. Podczas gry Królowa wciąż krzyczy o ścinaniu głów.

Alicja próbuje wymknąć się z partii krykieta, ale dostrzega ją uśmiechnięty Kot-Dziwak. Gdy pyta co słychać u dziewczynki, ta narzeka na nietypowe zachowanie Królowej. Ich rozmowę zauważa Król i próbuje ujarzmić Kota, jednak ten nie odpowiada na zaczepki. Król wzywa żonę, by usunęła Kota. Ta beztrosko skazuje go na karę śmierci jednak wezwany Kat tłumaczy, że nie można pozbawić Kota głowy, ponieważ tylko głowa unosi się w powietrzu. Alicja radzi im, by w sprawie Kota-Dziwaka poradzili się Księżnej, która jest jego właścicielką. Gdy Księżna przybywa, Kot całkowicie znika.

9. Opowieść Niby Żółwia - streszczenie rozdziału


Po zniknięciu Kota-Dziwaka gra w krokieta zaczyna się ponownie. Księżna łapie Alicję za ramię i idzie z nią na przechadzkę. Bliskość Księżnej sprawia, że dziewczynka czuje się nieswojo. Uważa, że kobieta zachowuje się uprzejmie, bo w pobliżu nie ma pieprzu. Księżna wykorzystuje każdą sposobność, by udzielić dziewczynce moralnych zaleceń, jednak brzmią one jak puste, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością przysłowia. Próbuje się zbliżyć do Alicji, jednak ta mówi, że nie wie czy jej flaming nie jest groźny. Idą do Królowej, która odsyła Księżną a Alicji nakazuje kontynuowanie gry.

W krótkim czasie, dzięki rozkazom, Królowa zawęża graczy do siebie, Króla i Alicji. Wszyscy pozostali zostali skazani na ścięcie głów. Bez kart, które tworzyły bramki Królowa kończy grę i mówi Alicji, by odwiedziła Niby-Żółwia. Król daruje życie wszystkim skazanym, zaś Alicję do Żółwia eskortuje Smok. Po drodze tłumaczy jej, że Królowa nigdy nie wypełnia swych krwawych rozkazów. Alicję martwi smutny wygląd Niby-Żółwia, jednak Smok tłumaczy, że to pozory.

Wciąż szlochając bohater zaczyna opowiadać, że kiedyś był prawdziwym żółwiem. Codziennie chodził do morskiej szkoły dla żółwi, w której uczył bezzębny Rekin, nazywany Piłą. Tłumaczy, że zdobywał bardzo staranne wykształcenie. Między innymi uczył się: „zgrzytania i zwisania” (czytania i pisania), „podawania, obejmowania, mrożenia i gdzielenia”, a także „zimnostyki” czy „chrobót zręcznych”. Podczas rozmowy o ćwiczeniach i wypracowaniach Smok zmienił temat na ich gry.

10. Rakowy kadryl - streszczenie rozdziału


Żółw nadal posapując i płacząc pyta, czy Alicja kiedykolwiek była przedstawiona Rakowi. Dziewczynka chce odpowiedzieć, że raz próbowała raka, ale się powstrzymuje. Smok i Niby Żółw opowiadają o Rakowym Kadrylu, który tańczyły wszystkie morskie istoty (z wyjątkiem meduz) w parach z rakami. Decydują się zaprezentować taniec Alicji, mimo iż nie ma w pobliżu żadnych raków. Podczas tańca Żółw śpiewa o małży i ślimaku.

Po zakończeniu rozmówca pyta czy Alicja poznała ryby, a ona przyznaje, że tak, podczas obiadu. Dowiaduje się, dlaczego ryby trzymają swój ogon w pyskach. Dobrze tańczą ponieważ są wysportowane co widać, gdy „śledzi się ich ruchy” ponadto „ryby ćwiczą się bez przerwy w biegach przez płotki i w ćwiczeniach na linach” (celowe kalambury).

Smok i Żółw pytają Alicję o jej opowieść i dowiadują się o jej przygodach w Krainie Czarów, aż do spotkania z Panem Gąsienicą, do momentu deklamacji „Ojca Wergiliusza”. Uważają, że jest ona ciekawa. Proszą, by Alicja zadeklamowała wierszyk „Idzie rak”. Dziewczynka, tak jak wcześniej, myli słowa i wersy, tworząc zupełnie nową treść. Żółw uważa, że jej wesja to brednie. Smok proponuje, by zatańczyli kadryla lub by Żółw zaśpiewał. Alicja przystaje na drugą propozycję. Niby-Żółw łkając śpiewa „Zupę rakową”. Gdy kończy rozlega się wezwanie na proces i Smok zabiera Alicję.

11. Kto ukradł ciastka? - streszczenie rozdziału


Alicja znajduje się na Sali sądowej, gdzie spostrzega Króla i Królową Kier w swych tronach. Otacza ich wiele stworzeń z Krainy Czarów oraz talia kart. Walet leży skuty przed nimi. Alicja przygląda się z przyjemnością sali sądowej i zauważa wiele instytucji sądu, o których wcześniej czytała. Wszyscy ławnicy spisują swoje imiona. Nie mogą o tym zapomnieć przed zakończeniem rozprawy. Alicja mówi, że robią „głupie rzeczy”, a oni natychmiast zapisują jej słowa. Gdy wyrywa ołówek z ręki ławnika Bisia, służącego Białego Królika, ten zaczyna pisać na kartce palcem.

Biały Królik pełni funkcję herolda i odczytuje akt oskarżenia Waleta Kier, który rzekomo ukradł Królowej ciastka. Jako pierwszy zeznaje Zwariowany Kapelusznik. W ręku trzyma herbatę i kawałek chleba z masłem. Król nakazuje mu zdjęć kapelusz, jednak ten tłumaczy, że nie jest właścicielem kapeluszy, że je tylko sprzedaje. Alicja zauważa, że znów zaczyna rosnąć. Suseł jest zdenerwowany powiększaniem się Alicji p przechodzi do innej części sądu, by nie zostać zgniecionym.

Kapelusznik nerwowo składa zeznania, zwraca uwagę, że Szarak Bez Piątej Klepki coś powiedział. Zanim powiedział co usłyszał, Szarak zaprzeczył, że się odzywał. Kapelusznik chciał powiedzieć, że odezwał się Suseł, ale ten nie odpowiedział, ponieważ szybko zasnął.

Ławnik poprosił Kapelusznika, by ten powtórzył słowa Susła, ale okazało się, że mężczyzna słów nie pamięta. Król wytyka Kapelusznikowi głupotę, a ten wskazuje na świnkę morską jako przyczynę rozbawienia. Świnka morska zostaje natychmiast „stłumiona” poprzez włożenie jej do worka przez woźnych. Po stłumieniu świnki Król nakazuje Kapelusznikowi usiąść, jednak ten sugeruje, że najpierw musiałby wstać, ponieważ teraz klęczy. Po stłumieniu kolejnej świnki Król nakazuje odejść Kapelusznikowi, a ten tak szybko opuszcza salę, że rozkaz Królowej o jego ścięciu nie może zostać wykonany.

Następnym świadkiem jest Kucharka Księżnej. Król prosi, by powiedziała, z czego wykonane są ciastka, a ona odpowiada, ze z pieprzu. Suseł przez sen wypowiada słowo „syrop” i sala pogrąża się w chaosie. Wśród szaleństwa znika Kucharka, a Król nakazuje wezwanie kolejnego świadka, którym okazuje się Alicja.

12. Zeznanie Alicji - streszczenie rozdziału


Alicja podnosi się gwałtownie na wezwanie Białego Królika. Zapomina, że urosła i przewraca ławę przysięgłych, a następnie próbuje umieścić wszystkich ławników na swoich miejscach. Mówi, że nie ma nic wspólnego z ciastkami, które Król uznała za bardzo ważne. Biały Królik poprawia Króla i to co było ważne okazuje się nieważne. Król zgadza się z tym mrucząc pod nosem słowa „ważne” i „nieważne”.

Król przywołuje jeden z paragrafów o numerze 42, który stwierdza, że osoby wyższe niż mila powinny opuścić salę sądową. Wszyscy patrzą na Alicję, a ta oskarża Króla, że na bieżąco tworzy prawo. Władca tłumaczy, że to najstarsze prawo, zaś Alicja tłumaczy, że jeśli tak jest to powinno być pierwsze w kolejności. Król milknie przed wydaniem werdyktu. Biały Królik oznajmia, że najpierw musi być przedstawiona większa ilość dowodów. Przedstawia dokument, który miał napisać Walet, jednak nie jest on napisany jego ręką. Nie widnieje tam nawet jego podpis. Król tłumaczy, że nie podpisał pisma, ponieważ miał coś do ukrycia. Sad przychyla się do takiej argumentacji, a Król stwierdza, że dokument obciąża Waleta.

Alicja żąda odczytania poematu z dokumentu. Choć wydaje się, że utwór nie ma sensu, Król wnioskuje z jego słów o winie Waleta. Królowa żąda, aby ławnicy najpierw wydali wyrok, a dopiero później się nad nim zastanowili. Alicja uważa to za bzdurę, a wściekła Królowa skazuje ją na ścięcie. Alicja zdążyła urosnąć do swych normalnych rozmiarów, dlatego nie boi się talii kart. Cała talia spada na Alicję, która budzi się na kolanach siostry, na brzegu rzeki.

strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij




  Dowiedz się więcej
1  Streszczenie Alicji w krainie czarów w pigułce
2  Kot Dziwak – charakterystyka
3  „Alicja w Krainie Czarów” – plan wydarzeń