Obok pochodzenia, to właśnie majątek stanowi główne kryterium oceny wartości człowieka. Styl życia arystokracji wiąże się z bywaniem, pokazywaniem się, imponowaniem strojami i powozami. Boleśnie przekonał się o tym Rastignac, gdy został potraktowany z lekceważeniem przez służbę pani de Restaud, ponieważ przybył z wizytą pieszo – nie było go stać na wynajęcie powozu. Walcząc z wyrzutami sumienia napisał wzruszający list do matki i sióstr z prośbą o pieniądze, które, jak twierdził, były mu niezbędne do zrobienia kariery i zdobycia fortuny. Wsparcie rodziny pozwoliło mu na zakup drogich strojów i styl życia godny młodego człowieka z dobrej rodziny. Jednak Vautrin tłumaczył, ze przynależność do prawdziwej elity wymaga znacznie większych nakładów:
Jeśli chcesz błyszczeć w Paryżu, musisz mieć trzy konie, tilbury na rano, karetę na wieczór, razem dziewięć tysięcy franków na same wehikuły. Byłbyś niegodny swego losu, gdybyś zostawiał tylko trzy tysiące rocznie u krawca, sześćset franków w perfumerii, trzysta u szewca, tyleż u kapelusznika. (...) dodaj do tych pierwszych potrzeb trzysta ludwików na papu, tysiąc franków na dach nad głową.(...) Zapominam służącego i grooma! Może Krzysztof będzie nosił twoje czułe bileciki?Pieniądz jest więc w Paryżu najważniejszy, to cel wszelkich zabiegów i starań. Małżeństwa nie są zawierane z miłości, niezmiernie istotną kwestię stanowi posag panny i zasobność kawalera. Ślub z właściwie wybraną kobietą to dla mężczyzny element kariery i zdobywania majątku.
Pozycja kobiet
Dużo miejsca w powieści Balzak poświęca sytuacji kobiet w społeczeństwie. Jest ona bardzo specyficzna – z jednej strony kobiety są niemal całkowicie ubezwłasnowolnione, z drugiej zaś – mają olbrzymią władze.
Przede wszystkim jednak cel ich życia to zawarcie odpowiedniego małżeństwa. Mają na to szansę tylko wówczas, gdy rodzina zapewni odpowiedni posag. Z dniem ślubu kobieta traci prawo do wniesionych przez siebie pieniędzy, staje się całkowicie zależna od męża. Kwestią umowy jest wysokość kwoty wypłacanej jej co miesiąc przez małżonka. Oczywiście kobiety nie maja prawa do prowadzenia interesów, inwestowania, zdobywania pieniędzy. Jednocześnie arystokratki są rozpieszczone, oczekują opłacania ich zachcianek i kaprysów. Odpowiedniego prezentowania się wymaga od nich społeczeństwo. Małżeństwo staje się więc upokarzająca walką o pieniądze; kobiety decydują się na poniżenie, byle tylko zdobyć potrzebne sumy. Codziennością arystokratek są wizyty u lichwiarzy i zastawianie biżuterii, porcelany.
Oto życie połowy kobiet w Paryżu: zbytek na zewnątrz, męczarnie w duszy. Wszak istnieją kobiety zmuszone prosić kupców o fałszywe rachunki. Inne muszą okradać mężów: jedni myślą, że kaszmir za dwa tysiące franków kosztuje pięćset, drudzy, że kaszmir za pięćset wart jest dwa tysiące. Spotyka się biedne kobiety, które głodzą własne dzieci i ciułają, by mieć suknię. (...) Są kobiety, które sprzedają się mężom, by panować nad nimi.Nie znajdując miłości w małżeństwie, kobiety szukają jej u kochanków. Najczęściej jednak są wykorzystywane, ich naiwność sprawia, że płaca za ukochanych długi, pomagają im w karierze i zdobyciu majątku.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -