Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Wiersz ten napisany został w 1942 roku. Jak widać już z samego tytułu, jest to utwór zajmujący się kwestią historii, czyli zasadami, jakie rządzą ludzkim losem w dziejach. Również sytuacja, w jakiej znalazło się cale pokolenia poety zmusza go do tego, by zastanowić się nad historią jego rówieśników i jego samego.

W wierszu odnajdujemy dwa wątki: przywołuje on obraz powstań romantycznych (Arkebuzy dymiące jeszcze widzę, [...] ach, pułki kolorowe, [...] pożegnania wiotkie jak motyl świtu i rzęs trzepot, śpiew ptaka), a z drugiej strony jest aluzją do działań wojennych, jakie toczą się na terenie Polski – do wydarzeń jak najbardziej realnych i bliskich poecie (To krew ta sama spod kity czy hełmu / Czas tylko warczy jak lew / przeciągając obłoków wełną). Tą dychotomię podkreśla użyte przez Baczyńskiego słownictwo – arkebuzy (czyli dawna broń palna), rapier, kanonier – które w czasie II wojny światowej nie było stosowane.
Poeta zauważa jednak, iż historia się powtarza, jest cykliczna, a czas zachowuje się tak, jakby chciał zawrócić, choć nie ma takiej możliwości:
Czas tylko tak warczy jak lew
Przeciągając obłoków wełną.

Czas ciągle upływa, a sytuacja ludzi zdaje się pozostawać bez zmian:
To krew ta sama spod kity czy hełmu.
[...]
płacz, matko, kochanko, przebacz,
[...]
wy te same drżące u nieba,
wy te same róże sadzić jak głos
na grobach przyjdziecie [...].


Historia, choć się nigdy nie cofa, zatacza krąg, w którym spotyka się przeszłość z przyszłością. Wydarzenia i sytuacje minione mają swoje konsekwencje i reperkusje w teraźniejszości, przez co są stale obecne. Tym, co różni walki powstańcze od wojennej rzeczywistości, jest brak romantycznego mitu, który otaczał powstańców:
Ach, pułki kolorowe, kity u czaka,
Pożegnania wiotkie jak motyl świtu
I rzęs trzepot, śpiew ptaka,
Pożegnalnego ptaka w ogrodzie.

Poeta zdaje sobie sprawę, iż wojna nie jest wcale romantycznym uniesieniem, tylko okrutną walką, że nie anioł, nie anioł prowadzi. Pokazuje też, iż przelewana za wolność krew ma zawsze tą samą wartość:
krew ta sama spod kity czy hełmu.
Tak samo, jak romantyczni powstańcy, umierają teraz młodzi wojenni bohaterowie:
Jak noże
Giną w chleb pogrążone – tak oni
Z wolna spływają. Piach ich pokrywa.

Nad współczesną historią zaś unosi się duch dawnych czasów, zwycięstw i bohaterów:
Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni.

Wiersz jest ubogi w środki stylistyczne, wśród zastosowanych przez poetę odnajdujemy: porównania (róże sadzić jak głos na grobach, dzbany wrzące jak usta), epitety (arkebuzy dymiące).



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Krzysztof Kamil Baczyński - nota biograficzna
2  Pokolenie Kolumbów
3  Bez imienia - analiza i interpretacja