Reymont nie ukrywał nigdy, że chodziło mu w „Chłopach” nade wszystko o wydobycie na wierzch relacji wiążących wiejską gromadę, przeobrażających ją w jedną spójną całość. To prawda, że każdy z wprowadzonych na karty utworu bohaterów żyje swoim własnym życiem. Ale przecież każdy z nich żyje w ścisłych związkach z innymi. Życie każdego podporządkowane jest nadrzędnemu układowi wzajemnych zależności. (Ziejka, LVII)
Gromada lipiecka to nie tło dla pozornie ważniejszych bohaterów indywidualnych, ale istotny układ odniesienia określający sytuację poszczególnych bohaterów w życiu wsi. Gromada nie jest zresztą tworem jednolitym, dzieli się na młodych i starych, bogatych i biednych, moralnych i niemoralnych, mądrych i głupich. Wieś posiada swoją hierarchię i prawa, których akceptacja jest niezbędna do wspólnego życia. Jednocześnie jednak obraz wiejskiej społeczności, wyłaniający się z powieści, sprawia wrażenie spójności i całości