Pieśń bardzo szybko od momentu powstania zdobyła dużą popularność, najpierw wśród legionistów, następnie zaś przeniknęła do kraju, gdzie po wkroczeniu wojsk napoleońskich stała się już nieoficjalnym hymnem Księstwa Warszawskiego. Zadecydowały o tym przede wszystkim względy patriotyczne, bowiem słowa „Jeszcze Polska nie umarła…” stanowiły wyraźną zachętę do wytrwania w oczekiwaniu na wolną ojczyznę. W Królestwie Polskim funkcję hymnu państwowego spełniała pieśń Alojzego Felińskiego Boże, coś Polskę, ale już podczas powstania listopadowego Mazurek Dąbrowskiego ponownie (obokWarszawianki) spełniał rolę najważniejszej pieśni patriotycznej, a po uzyskaniu niepodległości stał się już oficjalnym hymnem państwowym. Pełnił tę funkcję latach 1926-1927, a później od roku 1948.
Dzisiejszy tekst pieśni różni się od swego pierwowzoru, był to bowiem utwór niezwykle żywy. Drukowany wielokrotnie ulegał licznym zmianom i przeróbkom, aktualizowano go, dopisując nowe zwrotki, traktując tym samym pieśń jako swoistą kronikę zmagań narodu polskiego o wolność i czerpiąc z materiału dostarczanego przez historię. Utwór ten odegrał także ważną rolę w walce o polskość Kaszub, Śląska, Warmii i Mazur, gdzie śpiewany był także w wersjach specjalnie napisanych z okazji powstań śląskich czy plebiscytu narodowego po I wojnie światowej (np. Jeszcze Warmia nie zginęła R. Bilitowskiego). Ponadto Mazurek Dąbrowskiego zdobył popularność także i w innych krajach, tłumaczony na wiele języków europejskich stał się inspiracją dla hymnów innych narodów słowiańskich, m.in. parafraza pieśni była punktem wyjścia dla hymnu Jugosławii, Chorwacji, Ukrainy, a wcześniej pod jej wpływem powstał hymn ogólnosłowiański w czasie Wiosny Ludów. W 1978 r. powstało Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie – rodzinnym mieście Wybickiego.