P. Hazard o oświeceniowym pojmowaniu rozumu pisał, że
[…] oświeca każdego człowieka przychodzącego na ten świat, albowiem jest światłem. Jest światłem, a raczej snopem promieni rzuconym na zwartą masę cienia, który pokrywa jeszcze ziemię, światło, oświecenie to magiczne słowa, które wraz z kilkoma innymi jeszcze epoka ta, époque des lumières, nieustannie powtarzała.Rezultatem tej właśnie koncepcji była nazwanie epoki oświeceniem. Hazard tak opisuje powszechny ówcześnie sposób myślenia:
Synowie tego stulecia mówili o sobie, że są oświeceni […] Byli też pochodniami; rozum był lampą, której blask kierował ich myślą i działaniem, był jutrzenką zapowiadającą nadejście dnia, słońcem niepożytym, nieodmiennym, trwałym. Dawniej ludzie błądzili, ponieważ wepchnięto ich w ciemności i kazano żyć po omacku, wśród mgieł niewiedzy, chmur kryjących drogę, z przewiązanymi oczami. Ojcowie byli ślepi, ale synowie będą dziećmi światła.
Oświeceniowa filozofia, która przenikała pasja poznania i zrozumienia rzeczywistości, przypisywała w tej mierze ogromną rolę nie tylko rozumowi, ale także zmysłom i doświadczeniu. Empiryzm wychodził z założenia, iż człowiek nie ma żadnej wiedzy wrodzonej i dopiero stopniowo ją zdobywa poprze kolejne doświadczenia. Z kolei sensualizm głosił, że wiedza ludzka powstaje na podstawie wrażeń, które zmysły dostarczają umysłowi.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -