W twórczości pisarza powstały w 1952 roku Stary człowiek i morze jest zwrotem ku wnikliwemu poszukiwaniu wartości filozoficznych. Jest zaprzeczeniem dotychczasowej twórczości, w której pobrzmiewają echa hiszpańskiego faszyzmu i doświadczenia I wojny światowej.
Autora nie interesuje zbiorowość ludzka, przemiany społeczne i polityczne, skupia się na człowieku jako indywiduum. Santiago nie jest jednym z wielu stanowi osobne jestestwo ze swymi wątpliwościami i kłopotami. W usta prostego rybaka, w jego myśli i czyny, Hemingway wkłada rozważania na temat grzechu, szczęścia i natury. Santiago jest pogodzony z naturą, kocha ją, a zarazem szanuje. Wie, że może być przyjacielem ale również wrogiem.
Stary człowiek i morze niesie również prawdę o człowieku. Santiago zastanawia się dlaczego opuściło go szczęście, czy dlatego, że wypłynął za daleko? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak szczęście? A może człowiek jest uwikłany w los i już nie da się zmienić ciążącego nad nami fatum? Hemingway mówi, że nie. Człowiek ma wolę i siłę by walczyć. I mimo iż może jest uwikłany w fatum, a jego przyszłość jest przesądzona on ma prawo, a nawet obowiązek, stanąć do walki o swój byt i marzenia. Człowiek żyje dzięki marzeniom i dla marzeń. Marzeniem Santiago było złowienie wielkiej ryby i nie poddał się nim go nie zrealizował mimo iż wiele go to kosztowało. Zrobił to dla siebie nie dla poklasku. Dzięki swej upartości i determinacji walczył do końca pomimo świadomości przegranej, pomimo wycieńczenia fizycznego. Rybak mógł tę wyprawę przypłacić życiem, ale chciał spróbować ile jest wart i do czego jest zdolny w walce z żywiołem.
Mottem tego opowiadania mogą być słowa Santiago:
„Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”.Człowiek jest zbyt silny by się poddać, by dać się pokonać. Jak mówi autor to człowiek jest kowalem własnego losu. Każdy kroczy przez życie sobie właściwą drogą, którą mimo przeciwności losu musi sam wytyczać. Stawiać sobie różne cele i za wszelką cenę dążyć do ich osiągnięcia – to prawo człowieka – mimo potknięć i klęsk wstawać i kroczyć naprzód. Życie tak długo ma sens i wartość, dopóki człowiek umie – i przede wszystkim - chce walczyć o spełnienie swych dążeń, idei, pragnień… Już samo pragnienie dążenia do celu jest zaczątkiem walki. Ta walka jest sensem życia każdego człowieka.
Książka Hemingway’a ma niezwykły ładunek optymizmu i wiary w człowieka jako jednostkę silną i zdolną do wielkich rzeczy. Głosi, że warto podjąć trud działania, by sprawdzić własną siłę woli i hart ducha.