Zenek Wójcik jest głównym bohaterem powieści Ireny Jurgielewiczowej: „Ten obcy”. Pochodzi z Wrocławia, gdzie mieszkał z rodzicami. Po śmierci matki, która zawsze broniła go przed atakami ojca-alkoholika, znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Ojciec znęcał się nad nim i nie troszczył się o niego, uważając, że wychowanie syna za dużo kosztuje. To ostatecznie wpłynęło na decyzję Zenka o ucieczce z domu i odnalezieniu wujka, Antoniego Janicy. Chłopak miał nadzieję, że mężczyzna zaopiekuje się nim i przygarnie go pod swój dach.
Zenek jest postacią o złożonej osobowości. Kiedy zjawia się na wyspie, po kilkunastodniowej wędrówce, przypomina zaniedbanego włóczęgę. Jest brudny, ma zapadnięte policzki i długo niestrzyżone włosy, pozbawione połysku. Ubrany jest w zniszczoną wiatrówkę i drelichowa spodnie, a zranioną stopę ma owiniętą brudnym gałganem. Pomimo tego dziewczęta zauważają, że jest przystojny i ma ładne, szeroko rozłożone brwi.
Jest skryty i tajemniczy, niechętnie mówi o sobie i doskonale maskuje swoje prawdziwe emocje. Swoją samodzielnością imponuje małemu Julkowi, lecz jednocześnie wzbudza niechęć Mariana, który uważa go za dumnego i nieprzystępnego. Zenek jest małomówny, niechętnie odpowiada na pytania bądź kłamie. Za wszelką cenę stara się ukryć swoją tożsamość, wstydliwą przeszłość i obecność na wyspie. W rzeczywistości jest jeszcze dzieckiem, które odczuwa strach i płacze w chwili słabości, lecz trudne życie zmusiło go do wzięcia odpowiedzialności za siebie i szybszej dojrzałości. To sytuacja zmusiła go do kradzieży pieniędzy i jabłek. Nigdy nie upomina się o więcej jedzenia, nie dziękuje za nie i tu również stara się zachować swoją niezależność. Jest silny, zręczny, wysportowany, a w chwilach zagrożenia wykazuje się odwagą i bohaterstwem. Bez zastanowienia rzuca się w pogoń za wystraszonym koniem, który ciągnie za sobą wózek ze śpiącym dzieckiem. Staje też w obronie Dunaja. Jest zdeterminowany i z uporem dąży do celu – nie użalając się nad sobą, pokonując ból, ponieważ za wszelką cenę pragnie odnaleźć wujka.
Zza maski nieprzystępności, ironii i dumy wyłania się zupełnie inny obraz Zenka Wójcika – wrażliwego, inteligentnego, samotnego i nieszczęśliwego chłopca, który jest zagubiony i tak naprawdę nie ma swojego miejsca na świecie. Chłopca, który ma swoje marzenia i w przyszłości chce zostać marynarzem, który zna się doskonale na przyrodzie, jest wrażliwy na krzywdę bezdomnego psa i jest spragniony miłości i przyjaźni. Takie oblicze Zenka poznaje Ula, która doskonale rozumie go i odgaduje jego prawdziwe myśli. Dzięki dziewczynie Zenek zmienia się, zaczyna pracować przy żniwach, aby oddać jej pieniądze. Krótki pobyt w domu doktora Zalewskiego sprawia, że chłopak zaczyna się uśmiechać, znów ufa dorosłym i otwiera się przed Ulą, która zdobywa jego uczucia.
Zenek Wójcik jest postacią trudną do jednoznacznej oceny, lecz można śmiało powiedzieć, że wzbudza sympatię i ostatecznie rehabilituje się w oczach czytelnika, który mógł go potępiać za kradzież pieniędzy i jabłek, do której dodatkowo namówił swych kolegów. Na pewno ocenę jego postępowania łagodzi wiedza o jego życiu i trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się po śmierci matki. Jest jednak osobą, która może imponować odwagą, samodzielnością i determinacją w dążeniu do wyznaczonego sobie celu.