Tytuł powieści Ireny Jurgielewiczowej nawiązuje bezpośrednio do postaci głównego bohatera dzieła, Zenka Wójcika. W momencie, w którym jego obecność na wyspie zostaje odkryta przez grupę przyjaciół, staje się on dla nich intruzem – kimś obcym, kto chce zawłaszczyć sobie miejsce ich zabaw, kimś, kogo nie znają i kto pochodzi spoza Olszyny. Zenek jest dla Mariana, Julka, Pestki i Uli obcym przed dłuższy czas.
Chłopiec jest małomówny, niechętnie opowiada o sobie, zachowując dystans i nie starając się z nimi zaprzyjaźnić. Okazuje się jednak, że ten obcy, tajemniczy Zenek odmienia życie czwórki przyjaciół i staje się dla nich kimś naprawdę ważnym.