Osamotniony podmiot liryczny zatracił też wiarę w wyższe wartości. Zwątpił nie tylko w istnienie Boga, ale nie wierzy już nawet w szatana. Zapewnia jednak, że gdyby wróciła mu wiara w Stwórcę, to poprosiłby o przywrócenie do życia ludzi, których wcześniej nazwał pomnikami. Chciałby ponownie móc stąpać wśród nich, jak to było przed wojną.
W Samotności pojawia się też piękny opis grupy ludzi, którzy bohatersko postanowili przeciwstawić się złu. W oczach podmiotu lirycznego stawiali oni bose stopy na żywy ogień, czyli zupełnie nieprzygotowani i bez szans decydują się na pokonanie przeszkody nie do przejścia. Pojawiają się w wierszu też ludzie, którzy się wahali, przeżywali wewnętrzne rozterki, ponieważ nie byli gotowi psychicznie do walki i zabijania.
Na zakończenie wiersza pojawiają się słowa określające sytuację, w jakiej znajdował się podmiot liryczny. Można z niej wywnioskować, że jest on poetą. Nie uważa siebie za człowieka, a za głos boży zbawiony od piekieł.
strona: - 1 - - 2 -