Maćko z Bogdańca jest stryjem Zbyszka, którym zaopiekował się po śmierci jego rodziców. Jest to mężczyzna w sile wieku, brodaty, barczysty i postawny, choć nieco wychudły, o żelaznej kondycji, wytrzymały na ból fizyczny i trudy życia rycerza. Włosy nosi upięte w pątlik, ubiera się w skórzany kubrak z pręgami wyciśniętymi przez pancerze i przepasany pasem z miedzianych klamer, za który wkłada nóż w rogowej pochwie i krótki kord podróżny.
Nadrzędnym celem życia Maćka jest odbudowa rodowego Bogdańca i odtworzenie licznego niegdyś rodu dzięki znalezieniu odpowiedniej żony dla bratanka. Sposobem na wykupienie zastawionego majątku staje się dla rycerza udział w wojnie na Litwie. Bieda, w której żył przez wiele lat, uczyniła z niego człowieka zachłannego na dobra materialne. Szczerą, ojcowską miłością darzy Zbyszka, dla którego gotów jest poświęcić własne życie. Początkowo niechętnie odnosi się do małżeństwa młodzieńca z Danusią Jurandówną, ponieważ pragnie, aby Zbyszko poślubił Jagienkę – dziedziczkę Zgorzelic i włości po opacie. Sam jednak nie zamierza zakładać rodziny.
Maćko wyróżnia się nieprzeciętnym sprytem i przebiegłością, dzięki czemu z łatwością zdobywa przychylność innych ludzi i szacunek szlachty. Za wszelką cenę stara się doprowadzić do ślubu Jagienki ze Zbyszkiem, otacza dziewczynę troskliwą opieką, zastępując jej ojca. W pewnym stopniu w jego zachowaniu wobec pragnienia wyswatania bratanka z Zychówną, ujawnia się jego wyrachowanie i racjonalizm, lecz i w tym przypadku kieruje się on dobrem swego rodu, widząc w Jagience kobietę, która urodzi zdrowe i liczne potomstwo. Owa przewrotność ujawnia się również w religijności Maćka – odbywa pielgrzymkę do grobu królowej Jadwigi, aby w ten sposób zapewnić Zbyszkowi bezpieczny powrót do domu. Pomimo głębokiej wiary w Boga, nadal wierzy w stare gusła, diabły i stara się żyć w zgodzie z siłami nieczystymi.
Starzec jest ponadto człowiekiem zawziętym i nigdy nie zapomina doznanych wcześniej upokorzeń czy też krzywd. Przez wiele lat czeka na wyrównanie rachunków z Kunonem Lichtensteinem, pamiętając, że przez upór Krzyżaka Zbyszko został skazany na ścięcie.
Jako rycerz Macko z Bogdańca jest mężczyzną szlachetnym, prawym i odważnym, przestrzegającym zasad kodeksu honorowego i starającym się, aby Zbyszko postępował zgodnie z tymi prawami. Pomimo podeszłego wieku bierze udział w wojnie z Krzyżakami, wypełniając tym samym swój obowiązek wobec ojczyzny i króla.
Maćko jest postacią pozytywną, wzbudzającą sympatię czytelnika. Dożywa sędziwego wieku, ciesząc się z odzyskania Bogdańca i małżeństwa Jagienki ze Zbyszkiem. Na starość staje się człowiekiem łagodnym, dobrodusznym, spełniając swe kolejne pragnienie o wychowywaniu wnuków i pomnażaniu majątku.