Otucha i nadzieja wróciły już do serc, zakonnicy bijąc się w piersi udali się do kościoła, a żołnierze na mury. Niewiasty wyszły sypać ziarno ptaszętom, które poczęły dziobać je chciwie. Wszyscy tłumaczyli pojawienie się owych drobnych leśnych mieszkańców sobie na pomyślność, nieprzyjacielowi na szkodę”.
Przepowiednie i proroctwa – w powieści są obecne elementy legendy i apokryfu średniowiecznego. Zaczynają się często od proroctwa, które buduje specyficzną atmosferę. Jest to widoczne w epizodzie oblężenia Częstochowy, skonstruowanym w oparciu o relacje ojca Kordeckiego. Starosta Łuszczewski przewidział wówczas: „zbliży się (…) sąd mój i pozostawi państwo w utrapieniu i stanie się jako napisano: rozkosz sieją, a utrapienie i boleść odmierzą. Nie tylko nawiedzą to królestwo, ale miasta bohaterskie i możne, albowiem przywołano głodnego, który dostatki ich pożre (…) Panować będą głupi, a mędrcy i starcy nie podejmą głowy. Cześć i prawda upada, aż przyjdzie, który gniew mój przebłaga i który duszy swej nie oszczędzi dla miłości prawdy”.
strona: - 1 - - 2 -