Głównym motywem fabularnym utworu jest natomiast intryga związana ze szkatułką pełną złota. Skarb, którego jak oka w głowie strzeże Harpagon zostaje jednak skradziony przez sprytnego służącego. Zrozpaczony skąpiec gotów jest posunąć się do wszystkiego, byleby odzyskać majątek. Dochodzi nawet do tego, że wyrzeka się niejako własnych dzieci i własnego szczęścia, aby ponownie wejść w posiadanie szkatułki.
Z pewnością ważnym wątkiem „Skąpca” są relacje Harpagona z dziećmi. Widzimy, że zupełnie sterroryzował córkę. Eliza nie potrafiła mu się przeciwstawić i posłusznie wykonywała jego polecenia, choć nie ukrywała swojej niechęci do ojca. Harpagon otwarcie negował Elizę. Udowodnił to, kiedy w jej obecności powiedział:
„Duża dziewczyna, nieprawdaż? Ale złe zielsko zawsze prędko rośnie”.Z kolei Kleant wyraźnie buntuje się wobec ojca i często mówi nawet, że pragnie jego śmierci. Między bohaterami dochodzi wielokrotnie do spięć. Obydwaj przecież podkochiwali się w Mariannie.
Dość niespodziewanym i chyba najbardziej nieprawdopodobnym wątkiem „Skąpca” jest historia Walerego, Marianny oraz Anzelma. W wyniku kolejnych zdarzeń, z czasem przed czytelnikiem wyłania się tajemnica łącząca te trzy, wydawałoby się zupełnie sobie obce, postaci. W końcowych scenach utworu okazuje się bowiem, że Walery i Marianna to rodzeństwo, a Anzelm to ich ojciec. Wiele lat wcześniej, w wyniku potwornego wypadku na morzu, trójka uległa rozdzieleniu na kilkanaście lat. Zbiegiem okoliczności wszyscy spotkali się w domu Harpagona.