Dalej pragnienie oczyszczenia ewoluuje w pragnienie głoszenia słowa Bożego, bycia świadkiem dobroci i chwały Pana („Chcę nieprawych uczyć dróg twoich”).
Podmiot składa w ofierze swoje serce pokorne i skruszone, które jest dla Boga bardziej wartościowe niż całopalenia.
Ostatnia strofa nieco zmienia perspektywę komunikacyjną utworu. Okazuje się, że podmiot nie przemawia wyłącznie w swoim imieniu, ale prosi o łaskę oczyszczenia dla całego Syjonu – dla całego ludu Izraela. Prawdopodobnie ujawnił to dopiero na końcu, by wypowiadając się w pierwszej osobie liczby pojedynczej uzyskać większą siłę wyrazu. Wypowiadanie się w imieniu całego narodu także świadczy o możliwości utożsamienia podmiotu z królem Dawidem.
Psalm 51 jest wyznaniem człowieka, który dopuścił się złego czynu, przyznaje się do niego otwarcie, a jednocześnie wierzy w dobroć i miłosierdzie Boga. To piękny utwór o miłości i przebaczeniu.
strona: - 1 - - 2 -