Do napisania „Cierpień młodego Wertera” przyczyniły się osobiste doświadczenia Goethego z wczesnej młodości, a zwłaszcza jego wyjazd do Wetzlaru, w którym przebywał od 25 maja do 11 września 1772 roku. Podczas jednego z bali poznał tam uroczą Charlotte Buff, która była pierwowzorem postaci Lotty oraz jej narzeczonego Johanna Christiana Kestnera (powieściowy Albert). Zaprzyjaźnił się on również z ojcem Charlotty, owdowiałym urzędnikiem i jego licznymi dziećmi. Bardzo szybko przyjaźń, jaką żywił do Charlotty przerodziła się w głębokie uczucie.
Często też gościł w domu Buff. Postanowił jednak opuścić miasto, by nie psuć relacji między narzeczeństwem. Wyjechał bez pożegnania, pozostawiając jedynie listy do obydwojga, wyjaśniające całą sytuację. Kestner, mimo listownego pożegnania, odwiedził Goethego, by utrzymać dawną zażyłość. Od tego czasu cała trójka przyjaźniła się korespondencyjnie.
Goethe po kilku miesiącach przyjechał ponownie do Wetzlar z powodu samobójstwa najlepszego przyjaciela Carla Wilhelma Jerusalem. To właśnie okoliczności jego śmierci wykorzystał poeta do napisania swojej powieści. Dowiedział się, że Jerusalem miał problemy z przełożonym, przeżył niemiłą sytuację towarzyską i prawdopodobnie uwikłał się w nieszczęśliwy związek miłosny. O ostatnich chwilach przyjaciela dowiedział się Goethe z relacji Kestnera, który też, nie podejrzewając niczego, pożyczył pistolety przyszłemu samobójcy. Jerusalem ubrany w niebieski frak i żółtą kamizelkę strzelił sobie w głowę tak niefortunnie, że umierał jeszcze bardzo długo. Zarówno śmierć, jak i sposób, w jaki został pochowany (przed jedenastą wieczór, bez udziału duchownego) zostały bardzo wiernie odtworzone w „Cierpieniach młodego Wertera”
O ślubie Charlotty i Kestnera Goethe dowiedział się po fakcie w kwietniu 1773 roku. W tym samym miesiącu zmarła jego wieloletniej przyjaciółka. Wydarzenia te przygnębiły poetę i wywołały potrzebę wypowiedzi twórczej. Rok później ukazały się „Cierpienia młodego Wertera”, dzieło, które długo dojrzewało w poecie, a na papier zostało przelane w ciągu zaledwie kilku tygodni.
Kestnerowie poczuli się dotknięci wykorzystaniem ich prywatnej historii w powieści, a zwłaszcza sposobem, w jaki przedstawiono Lottę i Alberta. Doprowadziło to do zerwania kontaktów. Goethe spotkał się raz jeszcze z Charlottą po wielu latach w Weimarze, w 1816 roku.