Kiedy zbliża się na scenę kondukt pogrzebowy słychać już rozmowy Laertesa z Doktorem teologii. Brat zmarłej dziewczyny jest oburzony sposobem myślenia teologa. Grób zostaje poświęcony, a ciało Ofelii posypane kwiatami na dowód jej dziewictwa. Jednak nie zostaną odprawione pełne obrzędy (odśpiewanie requiem i nabożeństwo oczyszczające duszę), ponieważ teolog ma zastrzeżenia co do śmierci dziewczyny. Scena ta potwierdza już wcześniejsze sygnały w tekście na temat zacofania, obłudy ludzi, niepoprawnego rozumienia religii, ślepego ulegania dogmatom bez zaufania Bożemu miłosierdziu i Jego wyższości w poznaniu prawdy o człowieku. Laertes – przekonany o niewinności siostry, o jej czystości i o tym, że nieszczęśliwa służyła całym swym pięknym życiem na niebo i zbawienie – wskakuje do grobu. Z żalu pragnie, aby i jego pochowano z Ofelią. Hamlet, również o głębi poruszony całym zajściem, wypomina Laertesowi, że za późno wybucha emocjami, że nie powinien uzurpować sobie prawa do rozpaczy po śmierci Ofelii. Hamlet kochał Ofelię całym sercem. Lecz ani żal brata, ani rozpacz kochanka nie przywrócą już życia dziewczynie. Rozjuszony Hamlet zaczyna się mocować z Laertesem i zarzuca mu fałszywość emocji, granie rozpaczy, robienie patosu na pokaz.
Kiedy zbliża się na scenę kondukt pogrzebowy słychać już rozmowy Laertesa z Doktorem teologii. Brat zmarłej dziewczyny jest oburzony sposobem myślenia teologa. Grób zostaje poświęcony, a ciało Ofelii posypane kwiatami na dowód jej dziewictwa. Jednak nie zostaną odprawione pełne obrzędy (odśpiewanie requiem i nabożeństwo oczyszczające duszę), ponieważ teolog ma zastrzeżenia co do śmierci dziewczyny. Scena ta potwierdza już wcześniejsze sygnały w tekście na temat zacofania, obłudy ludzi, niepoprawnego rozumienia religii, ślepego ulegania dogmatom bez zaufania Bożemu miłosierdziu i Jego wyższości w poznaniu prawdy o człowieku. Laertes – przekonany o niewinności siostry, o jej czystości i o tym, że nieszczęśliwa służyła całym swym pięknym życiem na niebo i zbawienie – wskakuje do grobu. Z żalu pragnie, aby i jego pochowano z Ofelią. Hamlet, również o głębi poruszony całym zajściem, wypomina Laertesowi, że za późno wybucha emocjami, że nie powinien uzurpować sobie prawa do rozpaczy po śmierci Ofelii. Hamlet kochał Ofelię całym sercem. Lecz ani żal brata, ani rozpacz kochanka nie przywrócą już życia dziewczynie. Rozjuszony Hamlet zaczyna się mocować z Laertesem i zarzuca mu fałszywość emocji, granie rozpaczy, robienie patosu na pokaz.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -
Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij

Dowiedz się więcej

Tagi: