Zygfryd de Love – wójt krzyżacki w Jansborku. Mężczyzna wysoki, o surowych, lecz szlachetnych rysach twarzy, który podporządkowuje swoje życie dwóm namiętnościom – chwale Zakonu, któremu wiernie służy, nienawidząc Polaków oraz miłości do Rotgiera, syna z nieprawego łoża, którego nigdy oficjalnie nie uznał jako swoje dziecko.
Zygfryd okazuje się człowiekiem okrutnym, bezwzględnym i chciwym, zdolnym do największych zbrodni i niegodziwości, pełnym pychy i dumnym. Kierowany nienawiścią do Juranda, daje przyzwolenie na porwanie Danusi, mając nadzieję, że w ten sposób bracia zakonni złamią i upokorzą rycerza ze Spychowa. Ból i rozpacz po śmierci Rotgiera odsłaniają bardziej ludzkie oblicze de Love`a, lecz wkrótce zmieniają się w nienawiść i pragnienie zemsty na Zbyszku, który pokonał Rotgiera w uczciwym pojedynku. Niemożność pomszczenia syna na młodym rycerzu sprawia, że zawziętość Krzyżaka obraca się przeciwko Jurandowi, którego okalecza. Utrata Rotgiera przyczynia się do szaleństwa Zygfryda – zaczyna on rozmawiać ze zmarłym synem, jest nawiedzany przez ducha Danvelda i wszędzie wozi ze sobą Danusię, której nie potrafi zabić, uznając, że siły nieczyste czuwają nad Jurandówną. Pojmany przez Zbyszka z Bogdańca, zostaje zmuszony do stanięcia przed Jurandem ze Spychowa, lecz ten zwraca mu wolność. Miłosierna postawa człowieka, którego tak bardzo skrzywdził, popycha Zygfryda do samobójstwa.
Zygfryd de Love jest bohaterem negatywnym, wzbudzającym niechęć czytelnika. Spośród braci zakonnych wyróżnia się bezwzględnością i okrucieństwem, przyczyniając się do nieszczęścia Danusi, Juranda i Zbyszka.
Hugo von Danveld – starosta krzyżacki w Szczytnie, mający wśród braci zakonnych złą opinię. Przeniesiony do Prus na skutek licznych skarg z Sambii. Jest to mężczyzna dość młody, otyły, o twarzy „chytrego piwożłopa” i grubych, wilgotnych wargach. Poniżony przez Juranda, przed którym uciekł ze strachu, stanął przed sądem rycerskim i został uniewinniony dzięki złożonemu krzywoprzysięstwu.
Danveld jest człowiekiem pozbawionym moralności i wszelkich skrupułów. Z natury jest okrutny, bestialski i lubieżny. Danusia rozbudza w nim pożądanie, a nienawiść do Juranda przyczynia się, że to właśnie Hugo knuje plan porwania dziewczyny, pragnąc zemścić się na jej ojcu i licząc na to, że będzie mógł zatrzymać ją dla siebie. Z zimną krwią zabija de Fourcy`ego, kiedy ten zamierza powiadomić księcia o spisku braci zakonnych. Widok Juranda, błagającego o oddanie córki, sprawia mu przyjemność. Ostatecznie ginie z rąk pana ze Spychowa, wzbudzając jego gniew, kiedy pochyla się nad nim, mówiąc, że jeżeli odda mu Danusię, to tylko z jego bękartem.
Rotgier – młody zakonnik, syn Zygfryda de Love z nieprawego łoża, jeden z czterech braci zakonnych, którzy uknuli spisek przeciwko Jurandowi ze Spychowa i porwali jego córkę. Znany jest z waleczności, brał udział w wielu wojnach i stawał do pojedynków z najznamienitszymi rycerzami w Europie. Jest mężczyzną sprytnym, silnym, wyróżniającym się przebiegłością, osiągającym swoje cele za pomocą kłamstw i obłudy. Składa fałszywe oskarżenia przeciwko Jurandowi, choć był świadkiem wydarzeń na zamku w Szczytnie i żąda od księcia mazowieckiego ziem spychowskich za krzywdy doznane ze strony rycerza przez Zakon. Zbyt pewny siebie wyzywa rycerzy polskich na sąd Boży i ginie z rąk Zbyszka z Bogdańca w uczciwym pojedynku.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -