Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
W przeciwieństwie do większości postaci stary Klucznik – Gerwazy Rębajło, jest postacią nakreśloną bardzo serio. Wstępną charakterystykę Klucznika dostajemy już w II księdze, kiedy to widzimy go przy codziennym zajęciu, czyli zabawie otwieraniem i zamykaniem drzwi, które sam w tym celu wstawił.
Zawsze nosił Horeszków liberyją dawną,
Kurtę z połami żółtą, galonem oprawną,
Który dziś żółty, dawniej zapewne był złoty.
Wkoło szyte jedwabiem herbowne klejnoty,
Półkozice, i stąd też cała okolica
Półkozicem przezwała starego szlachcica.
Czasem też od przysłowia, które bez ustanku
Powtarzał, nazywano go także Mopanku;
Czasem Szczerbcem, że całą łysinę miał w szczerbach;
Lecz on zwał się Rębajło, a o jego herbach
Nie wiadomo. Klucznikiem siebie tytułował

Dowiadujemy się, że jest ubogim szlachcicem, pełniącym służbę w zamku Horeszków. Kiedyś dość wesołego usposobienia, obecnie milczący i ponury, pałający chęcią zemsty na całym rodzie Sopliców. Od śmierci Stolnika unika ludzi – zrezygnował nawet ze służby u Hrabiego, gdyż „wszędzie tęsknił i czuł się niezdrowym/ jeżeli nie oddychał powietrzem zamkowym”. Zajmuje jedno z pustych pomieszczeń w zamku. Postępowanie takie jest wyrazem wierności rodowi Horeszków, którego dzieje przechowuje w swej pamięci. To on opowiada je Hrabiemu. Niestety, nie szczędząc przy tym nienawistnych uwag pod adresem Sopliców, co ostatecznie doprowadzi do katastrofy.

Gerwazy jest bowiem przede wszystkim mścicielem – zataiwszy przebaczający gest Stolnika, swoim Scyzorykiem ścina głowy Sopliców. Wyraża on twarde prawo zemsty, czego ostatecznym rezultatem będzie namówienie Hrabiego do zajazdu. Wykazuje się przy tym ogromną zaciętością – nie dopuszcza myśli o zgodzie ze znienawidzonym rodem. W sporze o zamek to on odgrywa pierwsze skrzypce, gdyż z jego inicjatywy nie dochodzi do porozumienia.

Przy całej zajadłości i zepsuciu swojego charakteru posiada Gerwazy także wiele przymiotów. Bez wątpliwości jest to doskonały i odważny żołnierz, co potwierdza sam swoją postawą w czasie bitewny oraz co potwierdzają stacjonujący w Soplicowie polscy wojskowi. O jego Scyzoryku słyszano niejedno. Poza tym jest także Klucznik człowiekiem inteligentny, choć ze sporą domieszką lisiej chytrości. Uwidacznia to zwłaszcza jego przemowa na radzie w Dobrzynie, gdzie tak zgrabnie potrafi zagrać na emocjach zebranych, że niemal bezwyjątkowo zgadzają się oni na udział w zajeździe. Ale i innym rodzajem inteligencji potrafi się wykazać, tzn. mądrością życiową, kiedy w scenie uwłaszczania chłopów zwraca uwagę, że lepszym rozwiązaniem byłoby uszlachcenie ich.

Znamienne jest, że mądre rady Gerwazego pojawiają się dopiero pod koniec utworu, bowiem nie jest to ten sam charakter, co na początku. Wprawdzie jego w jego życiu nie dokonał się zwrot tak wielki, jak w przypadku Jacka Soplicy, ale trochę się jednak zmieniło. Przede wszystkim końca dobiegł spór o zamek, którego dziedzicami będą pospołu Soplice i Horeszki. Wiedząc również, że w osobie Zosi odnalazł prawowitą dziedziczkę może sobie pozwolić na zakończenie sporu. Dlatego też w końcowych księgach przedstawia go narrator, jako dobrotliwego staruszka, który wraz ze swoim odpowiednikiem w rodzinie Sopliców – Protazy, siedzi na ganku i rozmawia o przyszłości Tadeusza i Zosi, popijając miód. Kłótnia o zamek została bowiem ukończona, a znienawidzony Jacek Wąsal zrehabilitował się w jego oczach.

Przy charakterystyce Gerwazego należy jeszcze uwzględnić wątek działalności Ks. Robaka, gdyż to właśnie Klucznik jest główną przyczyną niepowodzenia wieloletnich przygotowań do powstania narodowego. Dzieje się tak, gdyż chcąc osiągnąć prywatne cele (zbrojne zdobycie zamku) przywołuje i błędnie interpretuje słowa Bernardyna, traktujące o konieczności uprzedniego oczyszczenie ojczyzny ze „śmieci”, nim przystąpi się do działania. Wykorzystując swój autorytet wśród szlachty zaściankowej oraz niewątpliwe zdolności oratorskie, podburza szlachtę przeciw Sędziemu. Zapoczątkowuje to bieg wydarzeń, które ostatecznie niszczą dzieło życia Jacka Soplicy. Nie mógł jednak poeta pozostawić tej sytuacji nierozwiązanej, gdyż mąciło by to Arkadię soplicowską. Dlatego też większość X księgi, znamiennie nawet zatytułowanej Emigracja. Jacek, jest poświecona scenie spowiedzi Ks. Robaka, która odbywa się właśnie przed Klucznikiem.

Ostatecznie Gerwazy przebacza mordercy Stolnika, choć nie jest w stanie podać mu ręki na zgodę. Wreszcie informuje także o geście Stolnika, czym zapewnia spokój duszy umierającemu. Znamienne jest także to, iż w chwilę po przebaczeniu pojawia się posłaniec z wiadomością o wypowiedzeniu wojny Rosji, co pozwala przypuszczać, że działania Klucznika nie przekreśliły starań Bernardyna.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Pan Tadeusz - streszczenie „w pigułce”
2  „Pan Tadeusz” jako epopeja – zestawienie cech
3  Biografia Adama Mickiewicza