Opiekunka Zosi, prawdopodobnie przyjaciółka Ewy Stolnikówny. Przez Sędziego nazywana siostrą. W rzeczywistości nie łączy ich żadne pokrewieństwo. Postać pełna niejasności i tajemnic. Prawdopodobnie jest wdową, która ponownie chce wyjść za mąż i stara się znaleźć odpowiedniego kandydata. Wcześniej mieszkała w Petersburgu, od dwóch lat przebywa w Soplicowie. Jako jedyna stolicą nazywa Petersburg, a nie Wilno. Wytworna i elegancka, ubiera się zbyt kosztownie, jak na wiejskie warunki. Urodziwa i kobieco dojrzała:
„(…) przystojna i młoda,
(…) Kibić miała wysmukłą, kształtną, pierś powabną” [Ks. I 538]
Wzbudza zainteresowanie Tadeusza, który omyłkowo bierze ją za dziewczynę widzianą tuż po przyjeździe. Nawiązuje dość szybki romans z młodzieńcem – już po dobie daje mu potajemnie liścik i klucz do swojej sypialni. Jej wdzięki dostrzegają również Hrabia i Asesor.
Telimena pragnie jak najszybciej znaleźć męża, w jej natarczywości wobec młodego Soplicy widać swoistą determinację. Świadoma tego, że jest starsza od Tadeusza, planuje zabrać go do siebie na zimę, żeby wprowadzić go do towarzystwa, a jednocześnie zdobyć jego uczucia. Uwodzi Hrabiego, lecz potem rozważa wyswatanie z nim Zosi, by znaleźć dla siebie schronienie i zamożny dom na starość.
Kiedy Tadeusz poznaje Zosię zaczyna rozumieć, że to ona, a nie Telimena, wywołała burzę w jego sercu. Wówczas dostrzega zmarszczki na twarzy Telimeny, brak dwóch zębów, to, że ubiera się zbyt wyzywająco, że różowi sobie policzki. Telimena w trudnych sytuacjach mdleje w ramiona najbliżej stojącego mężczyzny.
Zaskoczeniem dla wszystkich są jej zaręczyny z Rejentem w finale utworu. Telimena wymusza na mężczyźnie wyrzeczenie się stroju szlacheckiego i ubieranie się według mody francuskiej. Nawet wówczas wykazuje się niestałością uczuć, chcąc porzucić Rejenta dla Hrabiego, jeśli ten natychmiast ją poślubi. Zostaje jednak przez niego wzgardzona.
Telimena jest postacią niebanalną i wprowadza koloryt do sielskiego obrazu Soplicowa. Jej nieszczere zachowania nie pozwalają jej jednak w pełni zaufać.