Nie ma talerza karmieniu swemu,
Eżby ji ukroił drugiemu,
A grabi się w misę przod,
Iż mu miedźwno jako miod -
Bogdaj mu zaległ usta wrzod!
Dalej następuje długie (wersy 35-51) pouczenie na temat zajmowania miejsca przy stole – tutaj, jak już wyżej wspomniano, najważniejszym kryterium jest godność gościa. W piątej poeta przeciwstawia zwyczaje „światowe” „domowym” - jeśli ktoś nie został odpowiednio wychowany w domu, powinien przyuczyć się od „jeżdżałego” (bywałego na dworach). I tak następny fragment opowiada o zasadach mycia rąk przed posiłkiem, dalej Słota pisze, jak przystoi zachowywać się damom i pannom przy stole oraz jak „rycerze i panosze” zobowiązani są okazywać im cześć. Dalej poeta przechodzi do opisu zasad konwersacji biesiadnej, by zakończyć pochwałą „żeńskiej twarzy”.
Jak widać sporo miejsca poeta poświęca kobietom w swoim utworze (to drugi dominujący temat), jako tym, którym należy okazywać szczególny szacunek. Ale i niewiasty obowiązuje określona etykieta:
Panny, na to się trzymajcie,
Małe kęsy przed się krajcie,
Ukrawaj często, a mało,
A jedz, byleć się jedno chciało.
Tako panna, jako pani
Ma to wiedzieć, cso się gani,
Źródła szczególnej czci jaka należy się kobietom Słota upatruje w osobie Matki Boskiej:
Boć jest korona czsna pani,
Przepaść by mu, kto ją gani!
Ot Matki Boże tę moc mają,
Iż przeciw Jim książęta wstają
I wielką jim chwałę dają.
Ja was chwalę, panny, panie,
Iż przed wami niczs lepszego nie.
Słota chwali cnotliwość kobiet, to one są źródłem radości i dobroci na świeci („Boć paniami stoji wiesiele,/ Jego jest na świecie wiele,/I ot nich wszytkę dobroć mamy”) i to im ofiarowuje swoje „powiadanie”. Oczywiście jak już tu wspomniano utwór ostatecznie kończy się prośbą do Boga o błogosławieństwo.
O zachowaniu się przy stole - obraz obyczajów w utworze
Wiersz o zachowaniu się przy stole podobnie jak wiele innych utworów europejskiego średniowiecza daje niezwykle interesujący dla współczesnego czytelnika obraz obyczajów biesiadnych. Jak podaje Teresa Michałowska:
W utworach omawiających rytuał biesiadny przedstawiano szczegółowe przepisy dotyczące m.in. odmawiania modlitwy przed posiłkiem, zajmowania przy stole właściwego miejsca, odpowiadającego stanowi i godności biesiadnika, mycia rąk; nawoływania do powściągliwości w spożywaniu pokarmów i piciu trunków, taktownego zabierania głosu – nigdy przed osobami starszymi i godniejszymi, zabawiania rozmową i służenia siedzącym w sąsiedztwie damom, którym należy okazywać szczególną atencję. Formułowano wiele szczegółowych zakazów, m.in. maczania nadgryzionego chleba we wspólnej misie, wrzucania tam ogryzionych już kości (te należało ciskać pod stół), wycierania nosa w serwetę, sapania, jedzenia obiema rękami, układania łokci na stole, wkładania do wspólnej misy wyjętych z ust kęsów, dłubania nożem w zębach, spluwania na serwetę bądź pod stół, krytykowania potraw, usypiania przy stole itp.
Większość tych utworów posiada wspólne źródła, za jedno z nich uważa się księgi biblijne takie jak Mądrość stracha (31, 12-32) czy uwagi porozrzucane po Nowym Testamencie. Opisy obyczajów biesiadnych różnych krajów krążyły po całej Europie przede wszystkim w wersjach łacińskich i tworzyły swoistą wspólnotę kulturową. Omawiany utwór ma wiele z nimi wspólnego, jednak jest to opis swoiście spolonizowany, dostosowany do realiów polskiego dworu. Na przykład, jak zauważa Michałowska, opis zasad zasiadania przy stole zmienia się w pewnym momencie w scenkę rodzajową rodem wziętą z wielkopolskiego dworu.
W swoim utworze Słota skupia się na wykładzie następujących zasad kulturalnej biesiady:
zachowanie przy stole: należy siedzieć spokojnie, nie sięgać łapczywie po dania (na pewno nie jako pierwszy!), nie nakładać od razu całej misy (ktoś taki zostaje przyrównany przez Słotę do chłopa robiącego motyką), ręce biesiadnika muszą być czyste, przed posiłkiem podawana jest woda do ich obmycia;
zasiadanie przy stole: biesiadnik powinien znać swoją godność i według niej zajmować miejsce na uczcie, tak aby przypadkiem nie zająć miejsca osobie wielmożniejszej, najlepiej poczekać aż ktoś wskaże przysługujące mu miejsce (o tej sprawie Słota pisze z wyjątkową zapalczywością);
zachowanie panien i dam: kobiety jeszcze bardziej są zobowiązane do przestrzegania zasad kulturalnego biesiadowania, ponadto słota obliguje je do szczególnej powściągliwości w jedzeniu, mają spożywać nakładając sobie niewielkie porcje i spożywać je małymi kęsami;
strona: - 1 - - 2 - - 3 -