Ukazał się najpierw Maryjej,
Nie zapomniał swej Matuchny miłej.
Tak ją pozdrowił:
Zdrowa bądź, Panno, z ciebiemk się narodził.
Otóż mię masz, Matuchno, żywego,
Nie kłopoczyż więcej serca swego.
Zawżdym ja z tobą,
Po dwunasci lat wezmę cię z sobą.
CZĘŚĆ PIĄTA
[Maryja Magdalena, Maryja Jacobi, Maryja Salome, Anjołowie dwa, Jezus, Piotr]
Maryja Magdalena, Maryja Jacobi i Maryja Salome idą do grobu namaścić ciało Jezusa, zastanawiając się, jak odsunął wielki głaz – będą potrzebowały pomocy. Nagle Maryja Jakobi widzi, że głaz już odwalony, kobiety zaglądają do grobu i ze zdziwieniem stwierdzają:
Jużci w grobie ciała nie masz!
Maryje przestraszyły się, dostrzegając dwie dziwne białe postaci. Widząc strach kobiet, anioł się odzywa i obwieszcza prawdę o Zmartwychwstaniu Pańskim. Kobiety przypominają sobie słowa Jezusa, który przecież zapowiadał swoje postanie z grobu dnia trzeciego. Aniołowie każą udać się Maryjom do apostołów i zapowiedzieć im, że Jezus się im ukarze w Galilei. Kobiety odchodzą, przy grobie pozostaje tylko płacząca Maria Magdalena. Podchodzą do niej aniołowie i pytają, czemu tak zawodzi. Ona mówi, że ciało Pana zabrali i nie wie, gdzie go szukać. Wtem ukazuje się na scenie ogrodnik z motyką w ręku i pyta Magdaleny, co się stało, ta ponownie odpowiada, że nie ma ciała Pana, pyta ogrodnika, czy aby to nie on je zabrał. Na co mężczyzna zdejmuje odzienie i ukazuje się Chrystus. Magdalena chce paść mu do stóp, ale ten zabrania jej tykać swego ciała, nakazuje jej:
Ale idź do mojej braciej,
A powiedz im co napręcej,
Iż wstąpię do Ojca swego
I do Ojca też waszego,
Do Pana Boga mojego,
Także do Boga waszego.
Magdalena odchodzi, dołącza do dwóch pozostałych Maryj. Jezus ponownie ukazuje się kobietom, te padają przed nim, chwytając za kolana, on ponawia prośbę, by szły do apostołów. Maryję odchodzą.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 -