Sprzeciw Artura skierowany jest w odwrotnym kierunku: „Tak długo byliście antykonformistami, aż wreszcie upadły ostatnie normy, przeciw którym można się było jeszcze buntować. Dla mnie nie zostawiliście już nic, nic! Brak norm stał się waszą normą. A ja mogę się buntować tylko przeciw wam, czyli przeciwko waszemu rozpasaniu”.
Śmierć – pojawia się w utworze dwukrotnie. Po raz pierwszy, gdy umiera babcia Eugenia. Pomimo sprzeciwu części domowników: „To szaleństwo, Eugenio, bądź rozsądna, kto to widział umierać?!”, „Genka, dosyć tych ekstrawagancji! Co za umieranie! Tego nigdy nie było w naszej rodzinie!”, babcia i tak odchodzi. Jej śmierć staje się natchnieniem dla Artura, który zafascynowany tym zjawiskiem pojmuje, tylko w ten sposób może dotrzeć do reszty rodziny. Uważa siebie za władcę życia i dla przykładu rozkazuje Edkowi zabić wujka Eugeniusza. Po raz drugi motyw pojawia się, gdy od potężnych ciosów brutala, ginie główny bohater. Jest to śmierć haniebna, zdradziecka, zadana nie w twarz, ale w plecy. Wraz z Arturem umarły w domu wszelkie oznaki normalności i jakiekolwiek zasady. Po tym okrutnym wydarzeniu władzę przejął prostak, Edek, który nad ciałem bohatera odtańczył z Eugeniuszem wymowne tango.
Totalitaryzm – nie jest przedstawiony wprost, ale w sposób zawoalowany. Droga, jaką Edek doszedł do władzy, czyli brutalna przemoc, jest podobna do tej, jaką obierają totalitarni dyktatorzy. Jego słowa: „Ale nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie podskakiwać, uważać, co mówię, a będzie wam ze mną dobrze, zobaczycie. Ja jestem swój chłop. I pożartować mogę, i zabawić się lubię. Tylko posłuch musi być”, są doskonałym odzwierciedleniem totalitarnego reżimu, któremu zależy jedynie na posłuszeństwie obywateli, a nie na ich poparciu.
Konflikt pokoleń – motyw ten jest zdeformowany. Jak mówi Eleonora do Artura: „(…) dlaczego akurat ty, najmłodszy, chcesz koniecznie mieć jakieś zasady. Zawsze bywało odwrotnie”. W utworze widzimy młodzieńca, który prezentuje wartości typowe dla ludzi w starszym wieku oraz jego rodziców, dla których czas stanął w miejscu i wciąż uważają, że są młodzi. Konflikt pomiędzy Arturem, a jego rodzicami stanowi siłę napędową akcji dramatu.
Zdrada – stykamy się z nią w „Tangu” wielokrotnie. Najbardziej widoczna jest w przypadku romansu Eleonory z Edkiem. Kobieta próbowała przez to sprowokować swego męża do podjęcia działań. Jednak bardziej oburzyło to Artura, aniżeli jego ojca, który uważał, iż: „Swoboda seksualna to pierwszy warunek wolności człowieka”. Drugim, ważny moment, gdzie pojawia się motyw zdrady, są końcowe sceny trzeciego aktu. Prawdziwą burzę wywołują wtedy słowa Ali skierowane do Artura: „Ja cię zdradziłam z Edkiem”. Dziewczyna nie zdawała sobie sprawy z tego, że bohater naprawdę ją kochał. To wyznanie doprowadziło do wybuchu gniewu i utarty czujności przez Artura, a to z kolei zaowocowało jego śmiercią.
Taniec – najbardziej oczywisty motyw w dramacie. Ostatnia scena swoją wymową przypomina chocholi taniec zaczerpnięty z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Brutal Edek prowadzi w tańcu Eugeniusza, reprezentującego polską inteligencję. Scena ta uwidacznia marazm, którym cechowało się społeczeństwo PRL-u.
strona: - 1 - - 2 -