Tęgi, duży, olbrzymia siwa czupryna, tak zwana lwia, pisze o jego wyglądzie w didaskaliach autor utworu. Ten rosły mężczyzna zamiast ubierać się jak przystało na głowę rodziny, większość czasu paradował w piżamie. W zupełności nie dbał o swój wygląd zewnętrzny, nie dopinał guzików koszuli, nie czesał się, wiecznie ziewał i przeciągał się. Dopiero w trzecim akcie zmienił się jego wizerunek:
Obok nich Stomil, stoi, uczesany gładko, z przedziałkiem na środku głowy, wypomadowany, głowa sztywno uniesiona do góry, oczy patrzą w nieokreśloną dal (…) Stomil w garniturze piaskowym lub tabaczkowym, wyraźnie za ciasnym, w białych kamaszkach…Szybko orientujemy się, że bohater źle czuł się w normalnym ubraniu. Stomil bez ogródek przyznał, że ostatni raz wyglądał podobnie czterdzieści lat wcześniej. Wyraźnie tęsknił do swojej piżamy i z radością powitał moment, kiedy znów mógł ją założyć.
W latach młodości Stomil był ulubieńcem kobiet. Miał wiele kochanek i prowadził rozwiązły tryb życia. Gdy poznał Eleonorę to razem próbowali łamać konwenanse społeczne i szokowali elity:
Stomil, pamiętasz, jak rozbijaliśmy tradycję? Posiadłeś mnie w oczach mamy i papy, podczas premiery «Tannhausera», w pierwszym rzędzie foteli, na znak protestu. Straszny był skandal. Gdzie te czasy, kiedy to jeszcze robiło wrażenie. Starałeś się wtedy o moją rękę,wspominała z rozrzewnieniem jego małżonka.
Łamanie barier i tworzenie nowych zjawisk było obsesją Stomila. Eksperyment teatralny stał się jego ulubioną metodą poszukiwania nieznanych dotąd nikomu wrażeń. W swoich działaniach artystycznych nie kierował się intelektem, nie miał ściśle określonego planu. Zamiast tego zdawał się na intuicję i łut szczęścia. Przekraczając kolejne bariery, miał nadzieję odkryć coś, co zapewni mu przejście do historii. Nie oglądał się na konsekwencje swoich czynów, skupiając się wyłącznie na efekcie artystycznym. Niestety najczęściej takowego w ogóle nie było. Jednym z jego eksperymentów było wprowadzenie do domu Edka, człowieka cechującego się prostotą i prawdziwością. Szybko udało mu się przekonać do tego pozostałych mieszkańców. Obecność chamskiego i prostackiego Edka była pogwałceniem wszelkich norm i zasad, co było głównym założeniem eksperymentu.
(…) artyści nie są mężczyznami, powiedział Artur. Te słowa idealnie pasją do Stomila, który od początku wiedział, że Eleonora zdradzała go z Edkiem, ale nie przedsięwziął żadnych działań, aby temu zapobiec, czy to zakończyć. Nie zachowywał się jak przystało na mężczyznę, do czego uporczywie namawiał go syn, wpychając mu rewolwer w dłoń. W eksperymentach ojciec jest gigant, ale w życiu - struchlały tatuś, trafnie określił go Artur.