Ignacy Stanisław Fiut w pracy „Człowiek według Alberta Camusa” pisze o autorze „Dżumy”: „Świadomość śmierci stanowi najistotniejszy problem w antropologii filozoficznej Camusa, konieczny do poprawnego rozumienia bytu ludzkiego. Każdy bowiem człowiek winien posiąść świadomość własnej śmierci jako nieodłącznego składnika istnienia. (...) Świadomość śmierci, życie pełne wyborów dają poczucie porzucenia w świecie oraz bezsensu życia. Rozwinięta filozofia absurdu natomiast oraz świadomość śmierci, połączone z buntowniczością, winny – wedle Camusa – nadawać pożądany życiu sens istnienia”.
Jeśli chodzi o przejawy myśli egzystencjalnej w samej „Dżumie” to trzeba przyznać, że jest ona wszechobecna w dziele Camusa. W powieści postawę charakterystyczną dla przedstawicieli tego nurtu przyjęli dwaj główni bohaterowie – Bernard Rieux i Jean Tarrou. Pierwszy z nich wypowiedział znamienne słowa: „Zbawienie człowieka to zbyt wielkie słowo dla mnie. Nie idę tak daleko. Interesuje mnie jego zdrowie, przede wszystkim zdrowie”. W ten sposób dał dowód nie tylko swojemu domniemanemu ateizmowi, ale i przekonaniu, że życie ludzkie jest dla niego najwyższą wartością oraz że uczyni wszystko, by je ratować.
Rieux bez chwili wahania i zastanowienia niesie pomoc innym, walczy z zarazą, która całkowicie go przerasta. Głęboko wierzy, że musi solidnie wykonywać swój zawód, ponieważ w ten sposób opowiada się po słusznej stronie. Można powiedzieć, że buntuje się przeciwko dżumie i bierze na siebie odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale i za wielu innych mieszkańców. Ważne jest to, że podejmuje się tego wielkiego zadania niemal naturalnie, nie oczekując niczego w zamian, ponieważ czuje, że tak właśnie powinien postąpić jako człowiek. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, iż praktycznie nie ma szans z epidemią, ale nigdy się nie poddał. Widać to doskonale w rozmowie z Jeanem: [Tarrou] – „(...) Ale pańskie zwycięstwa zawsze będą tymczasowe, tylko tyle. [Rieux] – Zawsze, wiem o tym! Ale to nie powód, żeby zaniechać walki”. Innym fragmentem, który można odczytywać jako przejaw egzystencjalizmu ateistycznego reprezentowanego przez doktora są słowa narratora o Rieux: „(…) gdyby wierzył we wszechmogącego Boga, przestałby leczyć ludzi zostawiając Bogu tę troskę”.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -