Powieściowy Rzym przedstawił Sienkiewicz niezwykle plastycznie. Na jego obraz złożyło się bowiem zafascynowanie pięknem Italii i jej zabytków oraz artystyczne dążenie do unaocznienia tego piękna.
„W powieści ukazały się żywe i barwne obrazy Rzymu, poczynając od Forum Romanum i ulic, z ich ruchliwą ludnością, po zaułki i zakamarki Zatybrza i katakumby. Dalej opis wnętrz rezydencji Aulusa, Petroniusza czy Winicjusza, omyłkowo nazwanych wyrazem „insula”, który oznacza ogromne kamienice czynszowe, siedliska plebsu. Obok tego rzędu opisów statycznych powieść wypełniły ogromne obrazy uczt i rozgrywek w pałacach i ogrodach cesarskich, następnie potężny obraz ginącego w pożodze „wiecznego miasta”, wreszcie długa seria widowisk na amfiteatrach, na których arenach męczono wyznawców Chrystusa”. (Krzyżanowski, 193)
Wątek martyrologiczny utworu unaoczniał się w pełnych ekspresji obrazach męczeństwa chrześcijan. Stanowią one kontrast wobec obrazów przepychu i rozpasania otoczenia Cezara. Tym, co można nazwać swoistą rekompensatą za brak bardziej wyrazistego zobrazowania środowiska chrześcijan, jest obdarzenie ich zdolnością do wpadania w stan ekstazy. Tak się dzieje np. po chrzcie Marka. Uniesienia religijne towarzyszą prawie wszystkim spotkaniom tej nowej sekty, chrześcijan w powieści rozjaśnia miłość, jaką darzą swego Boga, co zaobserwował sam Winicjusz.
strona: - 1 - - 2 -