Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Po zdobyciu „sposobu na Alcybiadesa” Zasępa wraz z kolegami z paczki – Ciamciarą, Słabiszewskim i Pędzelkiewiczem poszukiwali sposobu, by rozpocząć historyczny Dryf. Najbardziej nadawały się do tego eksponaty. Gdy okazało się, że numizmatyk, kuzyn Pędzelkiewicza – Damian Obol-Pędzelkiewicz nie może użyczyć swych monet chłopcy postanowili udać się na wykopaliska.

Umówili się na niedzielę i na rowerach pojechali w stronę nieodległych od Warszawy ruin zamku książąt mazowieckich w Czersku. Wcześniej przygotowali niezbędne na wyprawę przedmioty m. in. łopatkę saperska, pazurki ogrodnicze oraz szuflę do węgla. Planowali wydobyć cenne eksponaty, które zajęłyby historyka i odwróciły jego uwagę od właściwego tematu lekcji.

Do ruin chłopcy dotarli w niedzielne południe. Od głównej strony ruin pilnował pies, dlatego chłopcy postanowili wspiąć się po tylnym stromym zboczu. Po morderczej wspinaczce poczuli głód i posilili się wszystkimi kanapkami, jakie mieli na drogę. W swobodnej penetracji terenu wciąż ktoś im przeszkadzał. Przede wszystkim niepokoili ich wszędobylscy turyści. Gdy już myśleli, że znaleźli godne miejsce jeden z przewodników nakrzyczał na nich zarzucając, że niszczą cenny zabytek. Następnie napotkali grupę harcerzy, która zażądała od nich pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków – zaświadczenie z kółka historycznego Szkoły im. Lindego było niewystarczające. Chłopcy zmuszeni byli zaprzestać poszukiwań.

Gdy zrezygnowani postanowili wracać zbliżył się do nich rolnik prowadzący stado kóz. Gospodarz był pozytywnie nastawiony i zaproponował chłopcom pomoc. Wspomniał, że pomagał już wielu archeologom (przekonał nawet jednego profesora, że znaleziona przez niego skorupa to stary garnek jego żony) i poszukiwaczom. Zaprowadził ich do swej piwnicy pełnej „skarbów”. Stwierdził, że jego pole graniczy z zamkiem i co roku podczas orki wykopuje kolejne pozostałości z przeszłości. Wśród nich miał podkowę króla Augusta Mocnego Sasa, ząb trzonowy Władysława Hermana, piszczel żołnierza szwedzkiego, a także miski Piastów. Niestety, kwoty za te unikalne znaleziska przekraczał budżet młodych poszukiwaczy. Za 30 złotych które mieli oraz dynamo od roweru gospodarz ofiarował im misiurkę, która wyglądała jak kawałek siatki.

Zadowoleni uczniowie szczęśliwie wrócili do Warszawy. Ciamciara miał wyrzuty sumienia, czy nie za mało zapłacili za tak cenny eksponat. Ośmioklasiści nie mogli doczekać się lekcji historii i momentu, gdy pochwalą się historyczną zdobyczą.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Sposób na Alcybiadesa - streszczenie w pigułce
2  Alcybiades - charakterystyka
3  Główne wątki powieści „Sposób na Alcybiadesa”