JEDEN Z MŁODYCH
Cichowski uwolniony?
ADOLF
Ja znam Cichowskiego.
Właśnie byłem, chciałem się dowiedzieć od niego,
Żeby między naszymi na Litwie rozgłosić.
ZENON NIEMOJEWSKI
My powinniśmy z sobą łączyć się i znosić;
Inaczej, rozdzieleni, wszyscy zginiem marnie.
(Gadają ciszej)
MŁODA DAMA
(przy nich stojąca)
A jakie on okropne wytrzymał męczarnie!
(Rozmawiają)
PRZY STOLIKU
JENERAŁ
(do Literata)
Ale przeczytaj wreszcie - dajże się uprosić.
LITERAT
Ja nie umiem na pamięć.
JENERAŁ
Zwykłeś z sobą nosić.
Masz przy sobie pod frakiem - a - widzę okładki;
Damy chcą słyszeć.
LITERAT
Damy? - a! - to literatki.
Więcej wierszy francuskich na pamięć umieją
Niźli ja.
JENERAŁ
(idzie mówić z Damami)
Tylko niechaj Panie się nie śmieją.
DAMA
Macie robić lekturę? - przepraszam - choć umiem
Po polsku, ale polskich wierszy nie rozumiem.
JENERAŁ
(do Oficera)
Ma racyję po części, bo nudne po trochu.
(pokazuje na Literata)
Opiewa tysiąc wierszy o sadzeniu grochu.
(do Literata)
Czytajże, jeśli ciebie nie będziem słuchali -
To patrz -
(pokazując na drugiego Literata)
ten nam gazeciarz swe rymy wypali.
Śliczna byłaby wszystkim słuchaczom przysługa.
Patrz, jak się on zaprasza, jak śmieje się, mruga;
I usta już otworzył jak zdechłą ostrygę,
I oko zwrócił wielkie i słodkie jak figę.
LITERAT
(do siebie)
Wychodzą -
(do Jenerała)
Długie wiersze, ja bym piersi strudził.
JENERAŁ
(do Oficera)
Dobrze, że nie chce czytać, boby nas zanudził.
MŁODA DAMA
(oddzielając się od grupy młodszej, ode drzwi)
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 -
Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
Dowiedz się więcej
Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Konrad Wallenrod - Pan Tadeusz - Ballady i romanse - Sonety krymskie