( do stolika)
słuchajcie, Panowie!
(do Adolfa)
Niechaj Pan tym ichmościom o Cichowskim powie.
OFICER WYŻSZY
Cichowski wypuszczony?
HRABIA
Przesiedział lat tyle
W więzieniu -
SZAMBELAN
Ja myśliłem, że leżał w mogile.
(do siebie)
O takich rzeczach słuchać nie bardzo bezpiecznie,
A wyjść w środku powieści byłoby niegrzecznie.
(wychodzi)
HRABIA
Wypuszczony? - to dziwna.
ADOLF
Nie znaleźli winy.
MISTRZ CEREMONII
Ktoż tu mówi o winach; - są inne przyczyny -
Kto długo był w więzieniu, widział, słyszał wiele -
A rząd ma swe widoki, ma głębokie cele,
Które musi ukrywać. - To jest rzecz rządowa -
Tajniki polityczne - myśl gabinetowa.
To się tak wszędzie dzieje - są tajniki stanu -
Ale Pan z Litwy, - a! a! - to jest dziwno Panu.
Panowie na wsi, to tak chcecie o cesarstwie
Wiedzieć wszystko, jak gdyby o swym gospodarstwie.
(uśmiecha się)
KAMERJUNKIER
Pan z Litwy, i po polsku? nie pojmuję wcale -
Ja myśliłem, że w Litwie to wszystko Moskale.
O Litwie, dalibógże! mniej wiem niż o Chinach -
"Constitutionnel" coś raz pisał o Litwinach,
Ale w innych gazetach francuskich ni słowa.
PANNA
(do Adolfa)
Niech Pan opowie, - to rzecz ważna, narodowa.
STARY POLAK
Znałem starych Cichowskich, poczciwa rodzina;
Oni są z Galicyi. Słyszałem, że syna
Wzięli i zamorzyli: - mój krewny daleki!
Nie widziałem go dawno, - o ludzie! o wieki!
Trzy pokolenia przeszły, jak nas przemoc dręczy;
Męczyła ojców naszych, - dzieci, wnuków męczy!
ADOLF
(Wszyscy zbliżają się i słuchają)
Znałem go będąc dzieckiem; - był on wtenczas młody,
Żywy, dowcipny,wesól i sławny z urody;
Był duszą towarzystwa; gdzie się tylko zjawił,
Wszystkich opowiadaniem i żartami bawił;
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 -