Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
  • …To nie jest sprawiedliwe… - snuje ponure myśli Julek. – Bo ja też nie boję się żadnych przygód i trudów i jestem gotów na wszystko… I gdybyśmy byli razem z Zenkiem – marzy – to mogłoby się tak przytrafić, że to właśnie ja uratowałbym go przed niebezpieczeństwem… A gdyby miał tajemnicę, to nie zdradziłbym jej nikomu, żeby nie wiem co… I Zenek dziwiłby się (i wszyscy inni też), że chociaż młodszy, mogę zrobić to samo, co starszy. To samo – albo i więcej!


  • Te wszystkie zmiany zrobiły na Uli silne wrażenie. Poczuła lęk, czy się nie zdradzi, nie chciała za nic, by sobie ktokolwiek uświadomił, że ona je w ogóle dostrzega, i odwróciła się szybko w stronę rzeki. Nie było to zresztą potrzebne, i tak nikt nie zwracał na nią uwagi.



  • Załoga zamilkła. Wszyscy czworo mieli uczucie, że nigdy jeszcze nie było im na wyspie tak dobrze jak dziś. A jak Zenek odejdzie… Na ich radość padł cień.


  • Ula nie mówiła nic, pogrążona w myślach. Czuła, że to nie wściekłość widać było na twarzy Zenka, kiedy chłopcy stanęli przed nim ze złą nowiną. To było coś innego, coś straszniejszego, od czego twarz Zenka pobladła, a oczy rozszerzyły się strachem…


  • Stworzenie, które się boi, nie chce być z ludźmi, jak mu coś jest.[Zenek]

  • Oczy Pestki znowu zamigotały gniewem. Kpiny Zenka dotykały ją boleśnie. Nigdy jeszcze nie zachowywał się w ten sposób. Był najstarszy, najsilniejszy, najodważniejszy z nich wszystkich, do tej pory nie miał jednak zwyczaju przechwalać się tym ani w ogóle o tym mówić. Nie podkreślał, że w porównaniu z nim są naiwni i dziecinni. Dopiero teraz. Dlaczego? Dlatego, że rwał jabłka w cudzym ogrodzie, a oni tego zrobić nie chcieli? Mówił, że to jest sport dla odważnych! „Przekona się jeszcze, że jestem odważna – zawzięła się Pestka. – Musi się przekonać”.

  • Urszula – mówi Zenek cicho, zbliżając twarz do jej twarzy. – Ty jesteś jedyna na świecie.


  • „Ojciec go nie chce…” Było w tym zdaniu coś przerażającego. Zdarzało się przecież, że dorośli wspominali o jakichś złych rodzicach, o zaniedbywanych, niekochanych dzieciach – nigdy jednak ani Pestka, ani Marian i Julek nie zetknęli się z kimś takim bezpośrednio. Czuli takie zdumienie, jakby się dowiedzieli, że po zimie nie będzie wiosny, że po nocy nie będzie dnia. Ojciec może się gniewać, może nawet być niesprawiedliwy, ale przecież to ojciec! A dom? Bywa w nim wesoło lub nudno, przyjemnie, czasem źle – ale jak można być gdzie indziej? Chętnie się z niego wybiega, odchodzi, wyjeżdża – ale zawsze się do niego wraca, bo to jest jedyne miejsce na świecie, które tak do każdego pasuje jak skóra do ciała.


  • strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 


    Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij




      Dowiedz się więcej
    1  Ten obcy - streszczenie szczegółowe
    2  „Ten obcy” - plan wydarzeń
    3  Czas i miejsce akcji „Tego obcego”