Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl

Motyw winy i kary


Motyw ten obecny jest w losach: Widma Złego Pana, Józia i Rózi, pasterki Zosi.

Widmo to duch okrutnego dziedzica. Za życia znęcał się nad chłopami, którzy dla niego pracowali. Karą za brak miłosierdzia i sprawiedliwości za życia jest wieczna tułaczka: „Kto nie był ni razu człowiekiem temu człowiek nic nie pomoże". Złego Pana rozszarpują i dręczą ptaki – wspomnienie osób, które skrzywdził jako dziedzic.

Józio i Rózia byli dziećmi rozpieszczonymi, chowanymi z dala od codziennych trosk. Duchy nie mogą od razu wejść do nieba, ponieważ na ziemi wiodły błahe i w pewnym sensie nieprawdziwe życie:
„Kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie”.


Karę ponieść musi także Zosia, ponieważ igrała z uczuciami swoich adoratorów i z beztroską bagatelizowała ich cierpienie. Była niezdolna do współczucia i zapatrzona we własną urodę.
„Kto nie dotknął ziemi ni razu ten nigdy nie może być w niebie”.


Motyw miłości


W Dziadach cz. II miłość ukazana jest jako uczucie, którego nie powinniśmy się bać, które powinniśmy brać na poważnie. Zdolność służenia innemu, wejścia z nim w realną relację sprawia, że żyjemy naprawdę, „dotykamy ziemi”. Tej otwartości na bliźniego brakowało (na różne sposoby) w historii każdego z trzech duchów. Żaden z nich nie był gotowy doświadczyć pełni życia, z jego pięknem i trudnościami.

Zły Pan zakleszczył się w swoim okrucieństwie i pysze, nie było w jego sercu miejsca na miłość. Józio i Rózia unikali wyzwań i rozczarowań, co oznacza, że prawdopodobnie nigdy nie budowali prawdziwej relacji. Zosia była tak skupiona na sobie, że nie potrafiła nawet uszanować cudzej miłości.

Nieco tajemniczym wątkiem jest relacja Widma i Pasterki. Prawdopodobnie mężczyzna popełnił samobójstwo z powodu nieszczęśliwej miłości. Według wielu badaczy postać Widma łączy wszystkie części Dziadów, pojawiając się w różnych odsłonach i kontekstach.

Motyw śmierci


W Dziadach cz. II Mickiewicz pokazuje, że śmierć jest nie tylko nieodłączną częścią naszego życia, ale też jest z życiem ściśle powiązania – światy żywych i umarłych przenikają się, oddziałują na siebie. Guślarz ma moc przywoływania zmarłych i prowadzenia z nimi rozmowy. Wszyscy obecni podczas rytuału mogą wpłynąć na los duchów. Widma z kolei – pojawiając się wśród żywych i opowiadając swoją historię – przynoszą ludziom konkretną naukę.

W dramacie dobra i spokojna śmierć okazuje się przywilejem. Trzeba sobie na nią zasłużyć. W przeciwnym razie utkniemy gdzieś pomiędzy niebem a ziemią i będziemy zdani tylko na ludzką interwencję.

Motyw tradycji


Sercem akcji w dramacie jest rytuał dziadów. Dziady są tzw. obrzędem komemoratywnym (poświęconym czyjejś pamięci), któremu przewodniczy Guślarz (zwany czasem Huslarem lub Koźlarzem). Stanowią ślad przedchrześcijańskich słowiańskich tradycji. Świętowano je, ofiarując zmarłym obfitą ucztę oraz aranżując seanse spirytystyczne. Wywoływano duchy, aby nawiązać z nimi kontakt, a później odesłać z powrotem w zaświaty. Mickiewicz w swoim dramacie czerpie pełnymi garściami z folkloru – inspiruje się obrzędowymi śpiewami, estetyką i inkantacjami (zaklęciami).



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Dziady cz. II - streszczenie
2  Portret tragicznego kochanka romantycznego w IV części Dziadów
3  Dziady cz. IV – plan szczegółowy

Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Konrad Wallenrod - Pan Tadeusz - Ballady i romanse - Sonety krymskie