Sensem ideowym powieści Henryka Sienkiewicz jest zapowiedź zwycięstwa Kościoła chrześcijan nad imperium rzymskim, które zatraciło wszelkie granice człowieczeństwa i moralności. Zapowiedzią nadchodzących zmian są nawrócenia dwóch bohaterów dzieła – Marka Winicjusza i Chilona Chilonidesa, opierające się na głębokiej przemianie wewnętrznej.
Przemiana Chilona Chilonidesa oparta została na typowym wzorze przemiany Szawła w Pawła. Oszust, który podjął się odnalezienia Ligii, poznał środowisko chrześcijan i, podobnie jak Winicjusz, nie rozumiał istoty ich nauki. Upokorzony przez patrycjusza, który kazał go wychłostać, wykorzystał okazję, aby zemścić się i w porozumieniu z gminą żydowską oskarżył chrześcijan o podpalenie Rzymu. Wydał również miejsce schronienia Ligii. Dzięki swoistej przysłudze, jaką uczynił Neronowi i Tygellinowi, stał się bogatym augustianinem. Udręka przebiegłego Greka zaczęła się w chwili rozpoczęcia igrzysk, na których w okrutny sposób ginęli chrześcijanie. Chilon, zmuszony do patrzenia na śmierć tych, których jawnie oskarżył, załamał się i nie wytrzymał widoku krwawej masakry. Choć za wszelką cenę próbował pokazać wszystkim, że potrafi patrzeć na męczeństwo chrześcijan jak inni Rzymianie, okazał się słaby i z trudem uczestniczył w widowiskach. Szykanowany przez augustianów, pragnął jak najszybciej opuścić Rzym, lecz Neron nakazał mu pozostanie w mieście. Na pytanie innych, co widzą w chwili śmierci chrześcijanie, odpowiedział z przerażeniem: „Zmartwychwstanie!...”.
Ostateczne załamanie nastąpiło w chwili, kiedy ujrzał Glaukusa, płonącego w ogrodzie Nerona. Widok człowieka, którego skrzywdził, odbierając mu rodzinę i dobytek, patrzącego na niego w chwili męczeńskiej śmierci, odebrał mu resztki sił. W przypływie rozpaczy i bólu błagał Glauka o przebaczenie, a kiedy ten wybaczył mu, upadł i zaczął posypywać sobie głowę ziemią. Po chwili oskarżył Nerona o podpalenie Rzymu.
Osamotniony Chilon, nękany widmem umierającego Glaukusa i wyrzutami sumienia, spotkał Pawła z Tarsu, który powiedział mu, ze chce go zbawić, ponieważ widział jego ból i słyszał, jak dawał świadectwo prawdzie. Chilon z trudem uwierzył, że i Jezus wybaczył mu wyrządzone krzywdy, wysłuchał apostoła i przyjął z jego rąk chrzest, błagając Chrystusa o odpuszczenie win. Przygotowany na śmierć, został pojmany przez pretorianom. Nie chciał odwołać swego oskarżenia. Podobnie jak jego ofiary, umarł śmiercią męczeńską na krzyżu, błogosławiony przez jednego z apostołów.
Przemiana Chilona, mniej złożona niż Marka Winicjusza, poświadczała istotne zmiany nadchodzące w wyniku zwycięstwa wiary chrześcijan nad pogańskim światem Rzymu. Obydwa nawrócenia dawały nadzieję, że nowa nauka przetrwa nawet w sercach tak egoistycznych ludzi jak młody patrycjusz, który pod wpływem miłości otworzył swoje serce na Prawdę, głoszoną przez wyznawców Chrystusa oraz mogą ją przyjąć nawet ci, którzy skrzywdzili innych jak Chilon Chilonides.