Marek Winicjusz jest głównym bohaterem powieści Henryka Sienkiewicza „Quo vadis”.
Ten młody, dobrze zbudowany młodzieniec był synem starszej siostry Petroniusza oraz konsula z czasów Tyberiuszowych. Po rodzicach odziedziczył duży majątek i mnóstwo niewolników.
Bohater od dzieciństwa był niepokorny, jego samowolę powstrzymywała tylko karność wojskowa, która zaczęła ograniczać jego niezdyscyplinowanie już od czasów szkoły wszechmocnego Muzariusza.
W momencie akcji właściwej Marek po skończonej wojnie przeciw Partom wrócił do Rzymu, gdzie cieszył się szacunkiem z powodu wsławienia się w bitwie pod Karbulonem.
Odwrotnie od swoich rówieśników nie grał na lutni ani nie śpiewał, za to należał do stronnictwa Zielonych i cechowała go ogromna przesądność.
Gdy pewnego dnia w domu Aulusa poznał córkę królewską Ligię, sierotę oddaną przez Ligów podczas wojny Rzymowi jako zakładniczka, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. O swoim uczucia opowiedział wujowi Petroniuszowi, który poradził mu, by pozwolił mu sprowadzić dziewczynę na Palatyn za sprawą cezara – wówczas będzie mógł ją zdobyć.
Plan został zrealizowany w połowie. Wprawdzie piękna Ligia została porwana przez Nerona i zaproszona na ucztę, lecz okazała się osobą niezwykle cnotliwą, uduchowioną i skromną. Nie zgodziła się na propozycję pijanego Marka, który wyznał, że będzie jego nałożnicą.
Gdy nazajutrz posłał do pałacu swych niewolników po Ligię, dziewczyna w drodze do jego domu została porwana. Dowiedziawszy się o tym, bohater wściekł się do tego stopnia, że jednemu z niewolników, który notabene był kiedyś jego niańką, roztrzaskał świecznik na głowie i zabił na miejscu.
Wybuchowość, skłonność do rozpusty, władczość – te wszystkie cechy charakteryzowały Winicjusza przed przemianą, jaka w nim zaszła podczas poszukiwania ukochanej. Pierwsze dni tropienia upływały mu na rozmyślaniach, co zrobi z Ligią, gdy ją znajdzie i gdy mu się znudzi. Może odda ją niewolnikom, może sprzeda. Gdy dzięki pomocy Chilona i Petroniusza odkrył miejsce pobytu Ligii oraz fakt, iż jest chrześcijanką, wówczas dotychczas towarzyszące mu myśli o męce i upokorzeniu dziewczyny ustąpiły miejsca podziwowi dla wiary ukochanej i wierze w Chrystusa.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -