Pierwszym ważnym procesem historycznym widocznym w tle powieści jest z pewnością budowa Kanału Sueskiego, dzięki której doszło do spotkania panów Tarkowskiego i Rawlisona. Budowa rozpoczęła się 25 kwietnia 1859 roku, a jej pomysłodawcą, a raczej osobą, która odświeżyła jej plany, był pracownik francuskiego konsulatu w Aleksandrii Ferdynand de Lesseps. Jak pisze Kot: Do budowy wciągnięto egipskich fellachów, ale Towarzystwo [Światowe Towarzystwo Morskie Kanału Sueskiego] wypłacało im tylko 20% wartości ich pracy. Tymczasem odbywała się ona w morderczych warunkach, a zatrudnieni kopacze piasku pustyni masowo umierali z wyczerpania. Nadzór nad nimi prowadziło wielu inżynierów z całej Europy, także z Polski”. Najbardziej znanym z polskich inżynierów pracujących przy budowie Kanału Sueskiego był Mieczysław Geniusz, który po ukończeniu budowy dostał posadę dyrektora wodociągów miejskich w Port Said. Niektórzy z badaczy uważają, że to właśnie Geniusz, którego Sienkiewicz znał osobiście, był pierwowzorem ojca Stasia. 20 listopada 1869 roku odbyła się uroczysta ceremonia otwarcia Kanału Sueskiego. Wtedy jeszcze Egipt znajdował się pod kontrolą francuską, jednak gdy okazało się, że nowopowstały przesmyk znakomicie spełnia swoje zadanie (krótsza droga do Indii) natychmiast zainteresowali się nim Anglicy. Brytyjczycy wykupili część akcji od władcy Egiptu Ismaila Paszy, stając się drugim co do wielkości akcjonariuszem nowego szlaku. W lipcu 1882 roku, czyli trzy lata przed rozpoczęciem się akcji W pustyni i w puszczy, Anglicy dokonali inwazji na Egipt i zajęli siłą Kanał Sueski. Brytyjczycy sprowadzili do Port Said inżynierów, których zajęciem miała być modernizacja i konserwacja budowli. W powieści do tych właśnie inżynierów należeli panowie Rawlison i Tarkowski. Angielskie wojska okupowały wówczas Egipt, w którym do głosu dochodziły frakcje walczące o niepodległość tego afrykańskiego państwa. W sposobie traktowania Egipcjan przez panów Tarkowskiego i Rawlisona, zwłaszcza tego drugiego, widać stosunek Wielkiej Brytanii do swoich państw kolonialnych: Obaj inżynierowie wyjechali nazajutrz na noc do Kairu, gdzie mieli odwiedzić rezydenta angielskiego i być na posłuchaniu u wicekróla. Chodzi tu o tzw. politykę rządów pośrednich polegającą na wykorzystywaniu istniejących już organów państwowych i narzucanie im swojej polityki, przez co zachowywały one pozory wykonywania władzy.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -