Na wschód na wzgórzach rosły olbrzymie osty o łodygach grubości pnia drzewa i kwiatach wielkości ludzkiej głowy. Zbocze pokrywały także ośmiometrowe wrzosy, figowce zwane daro, które z racji gałęzi chylących się ku ziemi wyglądały jakby płakały (po zetknięciu z glebą zmieniały się w nowe pnie, a jedno drzewo pokrywało ogromną przestrzeń tworząc osobny gaj) czy olbrzymie jałowce, dochodzące w Abisynii i w górach Karamojo do pięćdziesięciu metrów wysokości. Od wschodu w oddali widać było pasmo Gór Karamojo.
Z południowej strony z kolei rozciągały się pola pokryte maniokiem, za nimi rosły palmy kokosowe mające korony w kształcie pióropuszy. W oddali można było dostrzec także mniejsze pasma gór pokryte lasem dżungli.
Od strony zachodniej na widnokręgu ziemia stykała się z niebem. Wszędzie widać było parowy i potężne drzewa rosnące wśród wysokich - wyższych od człowieka - bardzo zielonych traw. W miejscach niższych muraw pasły się stada antylop, żyraf, bawołów, słoni.
Nad rzeką pasło się stado rogatych kozłów wodnych, a w strumieniu pływało mnóstwo ryb, krokodyli, żółwi. Wyspa była pełna motyli, śnieżnobiałych papug z czarnymi dziobami i żółtymi czubami.
Medinet-el-fajum
Miasto było położone blisko jeziora Karoun i wzdłuż rzek Jussef i Nil, na zachód pustyni Libijskiej. Jego północny brzeg stanowiła pozbawiona śladów życia pustynia z ruinami dawnych starożytnych miast egipskich (Krokodilopolis, piramidy Hanana, szczątki Labiryntu). Dla kontrastu południe było krajem żyznym, zorganizowanym wokół źródła wody - jeziora Karoun. Posiadanie własnego systemu wodnego, oddzielenie od Egiptu pustynią, połączenie rzeką Jussef z doliną Nilu powodowało, iż Medinet charakteryzowało się wspaniałą roślinnością, obfitością wód, żyznością gleby, bogactwem zwierząt i ptaków(pelikany, czaple, czerwonaki). Mówiono o nim „raj ziemski”.
Miasto było otoczone piaszczystymi wzgórzami Pustyni Libijskiej. Z powodu obfitości wilgoci w powietrzu, noce nie były tam takie zimne, jak w innych częściach Egiptu. Przyczyniło się to do nazwania Medinet „krainą róż”.
Od listopada rozpoczynał się tam rozkwit roślinności: drzewa figowe, oliwki, mandarynki, granaty w ciągu kilku tygodni pokrywały całą oazę. Wkrótce upajający zapach zielonych ogrodów pełnych akacji, róż, bzów stawał się znakiem rozpoznawczym egipskiej osady.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 -