Wiadomości wstępne
Barokowe przemiany myśli filozoficznej objęły wszystkie kraje Europy, jednak w każdym regionie epoka ta przebiegała nieco inaczej. Barokowa wizja rzeczywistości była w zasadzie jednolita – zależnie od rozważanych przez filozofów problemów. Każdy z myślicieli proponował system zwarty i całościowy. Do głównych przedstawicieli myśli barokowej należeli: Hobbes, Malebranche, Spinoza, Leibniz. W epoce głoszone były jednak rozmaite koncepcje życia człowieka, m.in. przez św. Franciszka Salezego, Pascala (i pesymistów), mistyków, jansenistów.
W dobie niezwykłych osiągnięć astronomicznych i przyrodniczych pogłębiał się konflikt między chrześcijańskim optymizmem a chrześcijańskim pesymizmem. Nastroje te wynikały ze starcia w XVI i XVII wieku dwóch wielkich tradycji: świeżej – renesansowej, oraz tej, która zaczęła odżywać – średniowiecznej. Sytuacja człowieka polegała teraz na zawieszeniu pomiędzy sprzecznościami moralnymi i religijnymi. Filozofia skupiała się na znalezieniu sposobu na wartościowe życie i odpowiedzi na pytania o miejsce tych wartości – czy szukać ich na ziemi, czy w niebie. Umysłowość tak rozdwojonego człowieka Baroku dobrze charakteryzuje fragment z Lubomirskiego:
Żyłem źle, żyłem dobrze, dałem przykład z siebie..
To sztuka: zażyć życia – a przecie być w niebie
Problemy ideologiczne epoki Baroku krążyły wokół sporu o predestynację i absolutyzm moralności chrześcijańskiej. Dzięki coraz szerszemu gronu zwolenników tolerancji, intelektualiści zaczęli interesować się odmiennymi od chrześcijańskiej kulturami. Sprawy religijne łączyły się zarówno z polityką, jak i z filozofią. Wiek XVII nazywa się czasem wiekiem wielkich systemów filozoficznych. Poza nowatorskim systemem Kartezjusza, rozwijały się nadal scholastyczne filozofie, np. Francesco Suareza, z którego czerpali jezuici.
Główne prądy filozoficzne epoki Baroku to: racjonalizm kartezjański, teoria okazjonalizmu Malebranche`a, mistycyzm, teoria monad Leibniza, naturalizm.
Kartezjusz (René Descartes) - racjonalizm kartezjański
Kartezjusz urodził się w 1596 r. w La Haye-en-Touraine (dzisiejsza nazwa: Descartes) we Francji. Był katolikiem, ale większość życia spędził w protestanckiej Holandii, a później w Szwecji. Wywodził się z bogatej szlachty. Studiował prawo i medycynę. Po pobycie w armii interesował się już tylko nauką, głównie matematyką i fizyką. Nigdy nie wykładał na uniwersytecie, ale w Szwecji pomagał królowej założyć Szwedzką Akademię Nauk. Najsłynniejsze jego dzieło to Rozprawa o metodzie, napisana po francusku. Jest to streszczenie najważniejszych założeń systemu naukowego Kartezjusza i jego metody filozoficznej, napisane w stylu autobiografii. Rozprawa... poprzedza trzy traktaty: o dioptryce, geometrii i meteorologii. Późniejsze dzieła filozofa to: Medytacje (1641), Zasady filozofii (1644; to pozycja zawierająca część nie wydanego Świata), Namiętności duszy (1649; traktat etyczny). Kartezjusz zmarł w 1650 r. w Sztokholmie.
Filozofia Kartezjusza opiera się na dualizmie umysłu i materii. Po pierwsze człowiek jest myślącym umysłem. Po drugie – materia jest rozciągłością w ruchu. Taka definicja człowieka sprzeciwiała się ujęciu Arystotelesowskiemu, że człowiek składa się z duszy i jej formy, czyli ciała. U Kartezjusza istotę ludzkiego bytu stanowi umysł.
Jest to filozofia racjonalistyczna, to znaczy należąca do tego nurtu poglądów, które w teorii poznania przyznają naczelne miejsce rozumowi oraz oddzielają wiedzę od wiary, tradycji, dogmatów, przesądów. Łacińskie słowo ratio oznacza rachunek, rozum, metodę, osąd.
Jak Kartezjusz rozumie umysł
Według Kartezjusza myślenie człowieka nie zależy od żadnego fragmentu materii, nie jest właściwie nikomu innemu dostępne, jeśli człowiek tego nie chce. I ani ciało, ani dusza nie mają wpływu na to, jaki człowiek jest. Czynnikiem decydującym jest mianowicie myślenie, które nie polega na inteligencji, ale na świadomości własnej wiedzy.
Jak Kartezjusz rozumie materię
Materia natomiast posiada geometryczne własności kształtu, wielkości, podzielności itd. Tak Kartezjusz rozumie rozciągłość materii w ruchu. W niedokończonym dziele Kartezjusza o świecie opisał on według swej teorii zjawiska ciepła, światła, barw i dźwięku. Przychylał się do heliocentryzmu Galileusza, ale nie wydrukował tej opinii, obawiając się represji ze strony Kościoła.
Wiedza według Kartezjusza
Kartezjusz porównywał wiedzę do drzewa. Korzeniami była metafizyka, pniem – fizyka, gałęziami, liśćmi i owocami – nauki moralne i stosowane. Zadaniem filozofii było według Francuza wyzbycie się wszelkich wątpliwości. Należało zatem najpierw wskazać te wątpliwości. Najlepiej wyłożył je Kartezjusz w swoich Medytacjach.
Filozof poddaje w wątpliwość to, co rejestrują zmysły oraz marzenia senne. Całą zewnętrzną rzeczywistość uznaje za ułudę, majak. Nawet ciało ludzkie może być złudzeniem. Dlatego dopiero fakt myślenia decyduje o istnieniu człowieka. Samo to, że zaczynamy wątpić, czy rzeczywiście istniejemy i co jest prawdą wokół i w nas samych – świadczy o tym, że istniejemy. To właśnie znaczy kartezjańskie hasło Cogito ergo sum, czyli Myślę, więc jestem.
Dowody na istnienie
Za pomocą myślenia Kartezjusz nie tylko udowadnia istnienie człowieka. Filozof formułuje dowody istnienia Boga i szuka kryteriów kierujących umysłem w dochodzeniu do prawdy. Niektóre dowody istnienia Boga według Kartezjusza:
1. dowód ontologiczny – Kartezjusz: odnalazłem w sobie ideę Boga, który jest bytem doskonałym, oraz w którego naturze leży wiecznotrwałe istnienie. Innymi słowy – istnienie jest najwyższą doskonałością, więc skoro Bóg jest doskonałością, zatem istnieje. Moje istnienie nie jest samoistne, musi więc wynikać z pierwszej, doskonałej przyczyny, czyli z Boga.
2. dowód w samej definicji Boga – Kartezjusz: ode mnie samego może pochodzić wiele różnych idei: myśl, substancja, trwanie, liczba. Natomiast istnieje jedna idea – idea Boga – której nie mogę być autorem, bo: Bóg jest nieskończony, niezależny, najinteligentniejszy, najmocniejszy – a ja jestem ograniczony, niesamoistny, niewiedzący, bezsilny, mam skończony umysł.
3. dowód na istnienie świata dzięki istnieniu Boga – Kartezjusz: tylko dzięki prawdomówności Boga, który istnieje, zjawiska ciał niezależnych od człowieka również istnieją; świat nie jest całkowicie ułudą.
4. dowód na istnienie Boga poprzez fakt posiadania ciała przez człowieka – Kartezjusz: mimo że o moim istnieniu świadczy moje myślenie, posiadam ciało, z którym jestem nierozerwalnie związany. Skoro wiem, że istnieje Bóg i wierzę, że mnie nie zwodzi, to On jest przyczyną mojej natury, która dotyczy ciała. Kiedy ciało jest zranione – boli mnie, kiedy potrzebuje energii – czuję głód i pragnienie. Jestem z ciałem związany i gdyby ono nie było częścią mnie, tak jak umysł, Bóg okazałby się fałszywy. A jest to niedorzeczność.
Zasługi dla matematyki i oddzielenie nauki od wiary
Kartezjusz oddzielił matematykę i fizykę jako wielkie nauki, niepodległe woli Bożej – jak twierdzono przed Kartezjuszem. Bóg pozwala człowiekowi poznawać prawdy przyrody indukcyjnie i dedukcyjnie, i gdyby okazało się, że nasze poznawanie schodzi na manowce – zaprzeczyłoby to istnieniu Boga. A według Kartezjusza jest to niemożliwe. Tylko taka jest zależność między Bogiem a naukami. Poza tym nauki matematyczne są logiczne i nie narażają człowieka na fałsz. Kartezjusz mawiał, że nawet jak śpimy, czy mamy majaki, czy nie jesteśmy świadomi, co się dzieje – i tak 2+2=4.
Idee Kartezjusza uważane są za początek nowożytnego myślenia filozoficznego i naukowego. Pogląd na umysł został skrytykowany dopiero przez Kanta, a obalony przez Wittgensteina, który dowiódł, że nawet ludzkie myśli są zależne, a mianowicie od języka, który ma charakter
społeczny i cielesny.
Blaise Pascal
Blaise Pascal urodził się w 1623 r. w Auvergne we Francji. Interesowały go głównie fizyka i geometria. W 1654 r. nawrócił się i związał ze środowiskiem ascetów z klasztoru Port-Royal (inaczej janseniści, uznający interpretację pism Augustyna bliską odczytaniom kalwińskim).
Pascal napisał Prowincjałki, w których ostro krytykuje idee jezuickie, dotyczące ukierunkowania intencji. Według Pascala wolna wola człowieka nie może polegać na odwracaniu intencji złych czynów tak, aby były one usprawiedliwieniem grzechów. Ponadto był Pascal świetnym aforystą. Do jego słynnych zdań, pochodzących z Myśli należą:
Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie; ale trzciną myślącą,Ostatnie zdanie zawiera jednak pewną pułapkę. Nie należy go odczytywać jako zachętę Pascala do zwrócenia się w stronę uczuć, a zanegowanie poznania rozumowego. Hasła tego nie należy interpretować w oderwaniu od kontekstu. Pascal nazywa sercem wiedzę intuicyjną, a rozumem – wiedzę dedukcyjną. Na przykład geometria jest w dużej części nauką intuicyjną, a więc kieruje się Pascalowskim „sercem”.
Umieramy samotnie,
Nos Kleopatry: gdyby był krótszy, całe oblicze ziemi wyglądałoby inaczej,
Serce ma swoje racje, których nie zna rozum.
Równie sławny jest tzw. zakład Pascala. Francuz śmiało snuje swe rozważania: Bóg jest albo Go nie ma. Tego nie wiemy na pewno. Lepiej jest jednak założyć, że Bóg istnieje i żyć moralnie – wtedy zdobędziemy nagrodę. Jeśli nie będziemy żyć moralnie, a Bóg jest – spotka nas kara. Natomiast w wypadku, gdyby Boga nie było, nic nie tracimy miłując bliźniego.
Baruch Spinoza
Baruch Spinoza urodził się w 1632 r. w hiszpańskojęzycznej rodzinie żydowskiej w Amsterdamie. W 1656 r. odrzucił nauki ortodoksyjne i wyłączono go z Synagogi. Pracował w Amsterdamie, Lejdzie i Hadze jako szlifierz soczewek okularowych i teleskopowych. Odmawiał przyjęcia etatu na uczelni. Spinoza korespondował z wieloma znakomitymi uczonymi XVII w. Żył samotnie do roku 1677, w którym zmarł na gruźlicę. Wydał: Zasady filozofii Kartezjusza – dzieło streszczające racjonalizm francuskiego filozofa, a także anonimowo traktat teologiczno-polityczny, w którym głosił demokratyczność rządów, wolność słowa i tolerancję religijną. Pośmiertnie ukazała się Etyka Spinozy. Tu w pięciu częściach filozof omówił: Boga, umysł, emocje, niewolę i wolność człowieka.
Filozofia Spinozy była odpowiedzią na pytania o zależność filozofii Kartezjusza i Boga Hebrajczyków. Opierała się na monizmie, czyli idei, że istnieje tylko jedna substancja – nieskończony Bóg, który jest tożsamy z Naturą. Filozofia ta zawarta jest w panteistycznej sentencji Deus sive Natura, tzn. Bóg, czyli Natura. Można tę zasadę interpretować dwojako: 1) Spinoza jako ukryty ateista; ponieważ Bóg ukryty byłby za prawami uporządkowanego systemu świata natury; 2) Spinoza jako człowiek głęboko religijny; ponieważ uważa, że jeśli naukowcy mówią o Naturze, to w rzeczywistości opisują Boga.
Bóg Spinozy
Definicja Boga według Spinozy pochodziła z myśli Kartezjańskiej. Bóg to substancja, czyli to, co do istnienia nie potrzebuje niczego oprócz siebie samego. Spinoza nie wyodrębniał myśli i rozciągłości (tj. Kartezjańskich: umysłu i materii) jako substancji, ale opisał je na zasadzie atrybutów Boga – jedynej substancji. Człowiek i inne istoty są w świetle nauk Spinozy kombinacjami atrybutów Boga, konkretnymi konfiguracjami myśli i rozciągłości. Gdyby natomiast były substancjami, ograniczałyby Boga, co jest według Spinozy niemożliwe.
Dowód Spinozy na to, że tylko Bóg jest substancją, jest bardzo prosty. Substancja istnieje tylko dzięki samej sobie, nie ma więc przyczyny w innej substancji. Człowiek ma przyczynę w innej substancji, jego narodzenie jest zależne od Boga. Tylko Bóg nie ma przyczyny, bo On jest przyczyną wszystkiego, jest najdoskonalszy i najpierwszy. Zatem Bóg istnieje i jest jedyną substancją. Wszystko inne pochodzi od Niego i jest atrybutem tej substancji.
Determinacja i rozumienie wolności
Zarówno Bóg, jak i stworzenia, są zdeterminowane. Jednak wolność Boga polega na tym, że jest on zdeterminowany tylko własną wolą. Jego istnienie jest konieczne (rozwinie ten pogląd Hegel). Natomiast rzeczy świata podlegają determinacji Boga. Istnieje bowiem wiele stopni wolności – mówi Spinoza w Etyce i nic nie dzieje się bez przyczyny.
Człowiek Spinozy
Człowiek ma ograniczoną wolność, ponieważ z jednej strony podlega prawom Natury, z drugiej – woli Boga. Naturę trzeba zrozumieć. Jest to klucz do tego, aby poczuć się wolnym w tym względzie. Człowiek popada w niewolę tylko wtedy, gdy ulega własnym namiętnościom; gdy dąży do czegoś mało świadomie, nie dzięki intelektowi. Należy też, według Spinozy, pozbyć się lęku przed śmiercią, ponieważ tylko człowiek głupi podlega temu ograniczeniu. Mądrość zaś to rozmyślanie nad życiem, a nie śmiercią. Wola Boża natomiast jest dla człowieka czymś, co trzeba poznać i pokochać – tak jak Natura.
Poza tym umysł ludzki jest nierozerwalnie związany z ciałem, gdyż trwają w czasie tyle samo. Jeśli umysł wybiega myślą w przód, świat staje się nierzeczywisty, czego człowieka mądry powinien unikać. Jest to także wyjaśnienie, dlaczego nie powinniśmy nigdy żałować przeszłości, ani bać się przyszłości. Zdeterminowanie jest sensem zarówno tego, co było, jak i tego, co będzie. Obie strefy podlegają Bogu.
Spinoza wyróżniał dwa rodzaje emocji: czynne i bierne. Emocje bierne to strach i gniew, wywołane przez siły zewnętrzne. Natomiast zrozumienie przez umysł kondycji ludzkiej to emocja czynna. Kiedy człowiek zamienia emocje bierne na czynne, postępuje drogą doskonalenia się i osiąga wolność.
Teoria relacji
Ważnym dokonaniem Spinozy jest opisanie dobra i zła nie jako odrębnych bytów (jak w naukach scholastycznych), ale jako relacji między innymi bytami. Opisywanie tych dwu kategorii etycznych na kształt relacji, związków, zależności było nowością w XVII wieku.
Spinoza nie znalazł tak wielu naśladowców jak Kartezjusz. Został uznany za heretyka zarówno przez Żydów, jak i chrześcijan. Mimo to pogląd Spinozy, że wszystko jest częścią zunifikowanego systemu, zawierającego wyjaśnienie całości siebie w sobie, spotkał się w głośnym echem i jest żywy do dziś.
Thomas Hobbes
Thomas Hobbes urodził się w 1588 r. Studiował w Oksfordzie, po czym zatrudniła go rodzina Canedishów jako wychowawcę. Najsłynniejsze swoje dzieło z zakresu filozofii polityki, zatytułowane Lewiatan, napisał w Paryżu. Jest autorem dwóch tomów na temat filozofii przyrody, przekładu całości dzieł Homera oraz Tukidydesa. Zmarł w 1679 r.
Poglądy Hobbesa wpisują się w tradycję angielskiego empiryzmu. Według filozofa istnieją dwa rodzaje wiedzy: o faktach i o konsekwencjach. Pierwszą zajmują się wszyscy ludzie, drugą – filozofowie. Do nich bowiem należy analiza przyczyn i wyników zmysłowych doświadczeń, dostępnych każdemu.
Ponadto dla filozofa bardzo ważną kwestią jest ustalenie istoty i zrozumienie natury języka. Hobbes wskazał na cztery zastosowania mowy ludzkiej: 1) zdobywanie umiejętności – czyli ustalanie co jest przyczyną i skutkiem ludzkich myśli i ubieranie tego w słowa; 2) dzielenie się wiedzą – przekazywanie innym swoich umiejętności; 3) przekazywanie innym swojej woli i intencji – dzięki czemu można uzyskać pomoc od innych; 4) czerpanie przyjemności z mowy – bo człowiek używa też języka dla własnej przyjemności, dla zabawy.
Człowiek u Hobbesa jest bardzo bliski zwierzęciu. To stanowisko przeciwne myśli Kartezjusza. Człowiek, według angielskiego filozofa, tak jak inne żywe stworzenia, jest kierowany przez dwa rodzaje ruchu: witalny i wolny. Odpowiada to nieco arystotelesowskiemu schematowi duszy wegetatywnej i zmysłowej. Tym, co różni człowieka od zwierząt nie jest zaś inny umysl, ale inna wola – w świetle filozofii Hobbesa. Ludzie mają większą wolę niż zwierzęta. Te ostatnie są bardziej zależne od instynktów i działania natury, natomiast wola ludzi tylko w pewnych granicach podlega konieczności. Wola, która nie podlega żadnej konieczności, to wola nie należąca ani do ludzi, ani do zwierząt.
Determinizm Hobbesa pomaga mu w porównaniu filozofii przyrody z polityką. Anglik jest autorem ciekawego systemu politycznego. Filozof opisuje w Lewiatanie stan grupy ludzi przed założeniem państwa. Jest to stan wojny, ponieważ przeważa konkurowanie o władzę, dobra i sławę. Później jednak, na mocy umowy każdego z każdym, zaczyna funkcjonować władca, co już określa pewne pierwsze prawa i zalążek państwa. Hobbes nie był zwolennikiem ani państwa totalitarnego, ani boskiego prawa królów. Filozof śmiało głosił, że podległy władcy nie może, jeśli nie chce, zabijać, uczestniczyć w wojnach czy pobojach. Hobbes twierdził, że prawo władzy nie pochodzi od Boga, ale od wszystkich jednostek, które zrzekły się części swoich praw dla wybrania głowy państwa.
John Locke
John Locke urodził się w 1632 r. Locke był lekarzem lorda Shaftesbury. Tak jak Hobbes, ukończył Oksford. Jego poglądy filozoficzne znaczenie różniły się od poprzednika.
Locke uważał, że w stanie natury, czyli przed powstaniem państwa, ludzie odczuwają prawa naturalne, to jest wolność i równość każdego. Naturalnym uczuciem jest niechęć do godzenia w czyjeś sprawy, zdrowie, życie, czyjąś wolność. Człowiek ma także od początku obowiązek nie pozbywania się swoich praw. Państwo według Locke`a powstaje po to, aby zapewnić ludziom bezpieczną kontrolę nad przestrzeganiem praw naturalnych. Locke uznawał, że każde państwo powstało na tej zasadzie, i że każdy rząd istnieje tylko ze względu na aktualność umowy społecznej. Gdyby społeczeństwo nie chciało danego rządu, sporządzono by nową umowę.
Poza teorią polityczną Locka, słynne są jego myśli na temat idei i jakości oraz substancji i osoby. Pierwszy krąg zagadnień Locke opisał w dziele Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego. Idee Locke`a są podobne myślom Kartezjusza. Są to świadome spostrzeżenia tego, co jest głęboko w samym człowieku. Filozof zastanawiał się nad wieloma sprawami, np. kiedy człowiek zaczyna mieć idee (myśleć), co znaczy, że człowiek się uczy, jaka jest relacja między przestrzenia a materią i inne. Jakości natomiast Locke dzielił na pierwotne (stałość, rozciągłość, kształt, ruch, spoczynek, masa, liczba, wielkość) oraz jakości wtórne (barwy, dźwięki, smaki). Wszystkie jakości służą wytwarzaniu idei w naszych umysłach. Locke wskazał też wiele analogii między ludzkimi zmysłami a uczuciami.
Ważnymi pytaniami Locke`a i jego filozoficznymi wnioskami są te, dotyczące człowieka i osoby. Locke odróżnia oba pojęcia. Człowiek jest substancją złożoną. Natomiast osoba to byt zdolny do myślenia, rozumowania i samoświadomości. Zdaniem filozofa jesteśmy w tym samym czasie: ludźmi, duchami i osobami – czyli substancjami złożonymi (jak zwierzęta), substancjami niematerialnymi oraz ośrodkami samoświadomości.
Filozofia Locke`a poprzedza już rewolucyjne teorie Issaca Newtona, które wpłyną na rozwój umysłowości oświeceniowej w Europie.
Gottfried Wilhelm Leibniz
Gottfried Wilhelm Leibniz (Leibnitz) urodził się w 1646 r. w Lipsku jako syn profesora filozofii na uniwersytecie. Znał pisma scholastyczne jak wszyscy wykształceni wówczas ludzie, jednak był im bardziej życzliwy niż pozostała część filozofów europejskich tego okresu. Studiował matematykę i prawo. Dzięki służbie dyplomatycznej podróżował i miał kontakt z współczesnymi mu uczonymi. Niezależnie od niepublikowanych jeszcze pism Newtona odkrył rachunek różniczkowy. Pracował w bibliotece i na dworze Hanoweru, gdzie był przewodniczącym Akademii Pruskiej. Podejmował próby zjednoczenia Kościoła chrześcijańskiego. Zmarł w 1716 r. w Hanowerze. Napisał prace: Rozprawa metafizyczna (1686), Nowy system dla objaśnienia natury substancyj (1695), Teodycea (obrona Boskiej sprawiedliwości wobec zła w świecie), Monadologia, Zasady natury i łaski i in. Wiele pism Leibniza pozostało w rękopisach do XIX i XX w.
Poglądy Leibniza są do dziś kwestią sporną. Zajmował się filozofią, etyką, logiką, matematyką i teologią. Jego system należy do filozofii racjonalistycznych. Leibniz jest autorem pomysłu na stworzenie uniwersalnego języka myśli ludzkich. Chciał opracować taki język, w którym zawarłyby się wszystkie prawdy świata, i który odzwierciedlałby strukturę świata. W rozbieżnościach między znaczeniami słów w różnych językach Leibniz widział przyczynę wszystkich istotnych konfliktów – religijnych i naukowych.
Monady Leibniza
Monadologia Leibniza opierała się na tezie, że wszystko, co złożone, zbudowane jest z prostych elementów. Prostych elementów nie da się już rozłożyć, bo inaczej byłyby nadal złożonymi. Te najprostsze fragmenty są niematerialne i nazywają się monadami. Według niemieckiego filozofa istnieje nieskończenie wiele monad (substancji) obdarzonych własnościami umysłu. Jest to wniosek inny niż u Spinozy czy Malebranche`a, którzy wywarli istotny wpływ na poglądy Leibniza. Spinoza mówił, że jest jedna substancja, a cała reszta to konfiguracje atrybutów tej pierwszej (przy czym znamy tylko dwa atrybuty: myśl i rozciągłość). Malebranche uznał, że istnieją niezależne substancje, niektóre mają właściwości umysłu, a inne – materii. Leibniz zajmuje trzecie stanowisko. Monada jest podobna duszy, ale jest mniejsza, można by ją wyobrazić jako niematerialną komórkę. Monada to efekt stworzenia – niepodzielny i zmienny tylko w sferze stanów umysłowych. Leibniz nazywa monadami postrzeżenia, np. widzenie róży, słyszenie dźwięku. Te postrzeżenia podlegają działaniu Boga na człowieka.
Człowiek u Leibniza
Człowiek jest podmiotem, który sam siebie determinuje. Jedyne, czego nie może on zrobić, to przekroczyć ram swojej historii, która jest mu dana przez odgórną harmonię. Wolność człowieka polega na tym, że jest on wybrany przez Boga w momencie stworzenia. Leibniz twierdzi, że Bóg ma do wyboru nieskończoną ilość „wersji” danej osoby, np. Juliusza Cezara. Ale akurat wybrał tego Cezara, który w swojej historii przekroczy Rubikon. Działanie więc autentycznego Juliusza nie było niczym skrępowane.
Bóg Leibniza
W kwestiach dotyczących Boga Leibniz zdaje się wracać do koncepcji św. Tomasza z Akwinu, a nie czerpie z Kartezjusza. Kartezjusz uważał, że Bogiem rządzi tylko jego własna wola. Leibniz wysuwa tezę, że wola Boża i tak jest uzależniona od logiki, więc Bogiem rządzi jego umysł. Bóg czyni dobro nie tylko możliwe, ale czyni to, co jest najlepsze. Najlepszy z możliwych światów to taki, w którym dobro przeważa nad złem. Zło nie jest już w świetle pojęć Leibniza argumentem przeciw Bogu. Wynika to z twierdzenia, ze wolna wola wyboru między dobrem a złem jest lepsza niż jej brak. Poza tym Bóg wie, co jest najlepsze dla świata i człowieka. Ten optymizm Leibniza zostanie ostro skrytykowany w dziele Woltera Kandyd. Jeden z bohaterów utworu, Pangloss będzie wciąż odpowiadał sentencją: Wszystko jest najlepiej na tym najlepszym z możliwych światów.
Giordano Bruno
Giordano Bruno urodził się w 1548 r. Był włoskim dominikaninem, wędrownym uczonym. Był drugim, po Galileuszu, słynnym interpretatorem idei Kopernika, że Ziemia krąży wokół Słońca. Poglądy Bruna tępiono – były to czasy inkwizycji. Filozof został spalony na stosie w 1600 r. w Rzymie.
Bruno czerpał w swym myśleniu z tradycji neoplatońskiej. Świat posiada według niego duszę, która ożywia przyrodę, inicjuje różne zjawiska i spaja świat w jeden organizm. Bruno jest autorem sformułowań: natura naturans (Bóg jest naturą, która tworzy naturę) oraz natura naturata (Bóg objawia się w naturze stworzonej przez siebie). Natura w filozofii Bruna jest nieskończona i nieograniczona. Człowiek stanowi atom natury, który odzwierciedla cały wszechświat.
Galileusz
Galileusz (właśc. Galileo Galilei) żył w latach 1564–1642. Długoletni profesor uniwersytetu w Padwie i nadworny matematyk w rodzie Medyceuszy. Galileusz zasłynął przede wszystkim z wynalazków, choć zajmował się genialnie także matematyką i fizyką.
Zbudował pierwszy teleskop, potwierdzający heliocentryczną teorię Kopernika. Dzięki eksperymentom obalił niektóre założenia Arystotelesa, które były wówczas w programie wykładów w całej Europie. Zgubny wpływ na jego działalność miała kontrreformacja. Galileusz, mimo że wyparł się swych poglądów, dostał dożywotnią karę więzienia.
Kontrreformacja i mistycyzm, czyli nurty religijne baroku
W przeciwieństwie do epoki renesansu, a której Bóg był hojnym i wszechobecnym dawcą niezmierzonych dóbr, „którym nie masz miary”, reżyserem ludzkich wyborów niewystępującym przeciw człowiekowi, w baroku Stwórca okazał się niewidzialny. Poza tym według ówczesnych myślicieli nie pomagał człowiekowi w walce z przeciwnościami losu oraz czyhającym na niego Szatanem, lecz organizował ład społeczny w myśl hasła:
„Bóg każdemu wiek i stan wyrokiem swym znaczy, A jak on zaordynuje, nie będzie inaczej!”.
Większość dzieł sztuki barokowej była zainspirowana religią. Fakt ten można łączyć z odzyskaniem w czasie kontrreformacji przez Kościół katolicki pozycji hegemona, którą utracił w okresie reformacji i starał się odzyskać podczas wojen religijnych. W tym czasie nasiliła się nietolerancja religijna, zaczęto promować religijność i szerzyć zamiłowanie do niezwykle bogatych ceremonii.
Choć w tej epoce odnotowujemy wzrost różnorodności podglądów i nurtów kultury, a konsekwencją widocznej rewolucji intelektualnej była rozłączenie tożsamych do tej pory metody badań naukowych od pojmowania teologicznego, to jednak można rozróżnić kilka podstawowych nurtów religijnych baroku. Są to: kontrreformacja, premesjanizm, neotomizm oraz mistycyzm.
Kontrreformacja
Ten ruch intelektualny wewnątrz Kościoła katolickiego miał ogromne znaczenie dla sztuki, polityki i życia duchowego Europy drugiej połowy XVI i całego XVII wieku.
Wokół nazewnictwa, przyczyn i przebiegu skomplikowanego zjawiska narosło mnóstwo nieporozumień. Pewne jest, że jego powstanie wiąże się z soborem trydenckim (1545-1563), który przyniósł z sobą idee reformy wewnątrzkościelnej, obecności Kościoła katolickiego w życiu społeczeństw (kultura, filozofia, kwestie społeczne, polityczne) oraz sformułowania poglądów odnośnie filozofii, edukacji, literatury, kultury i sztuki.
Kontrreformacja miała zatem na celu zahamowanie szerzącej się reformacji, odzyskanie pozycji Kościoła rzymskokatolickiego, pozbycie się protestantów.
Mistycyzm
Mistycyzm jest terminem bardzo niejasnym i wieloznacznym. Słowo to wywodzi się od greckiego mystikos, co oznacza „tajemny”. Najczęściej przyjmuje się, że jest to emocjonalne, ponadzmysłowe doświadczenie uniesienia religijnego. Korzenie mistycyzmu sięgają tradycji dalekiego Wschodu, hinduizmu, kabały i gnozy. W filozofii greckiej pojawiło się to pojęcie w V w. p.n.e. za sprawą pitagorejczyków.
Głównym założeniem mistycyzmu jest brak oczywistej granicy pomiędzy podmiotem doznającym i przedmiotem doznawanym. Człowiek, chcąc poznać swojego boga, musiał wejść w stan ekstazy, wówczas to miał dostęp do źródła poznania. Ekstazę osiągnąć mogli ci, którzy zaznali łaski bezpośredniego obcowania z bóstwem. Z czasem mistycyzm został przeniesiony na grunt religii katolickiej, głównie za sprawą dorobku św. Augustyna, który głosił, że Bóg obdarza niektórych ludzi łaską oświecenia. Aby zostać wybranym przez Pana, trzeba było, według Augustyna, wieść cnotliwe i dobre życie.
Do osiągnięcia ekstazy, czyli aktu bezpośredniej łączności z Bogiem, konieczna była nie tylko łaska, ale i żarliwa modlitwa, która przeradzała się z czasem w medytację. Co ważne, mistycyzm jest nurtem opierającym się na intuicji i poznaniu nierozumowym. Nie jest to nurt racjonalny, a raczej emocjonalny.
Mistycyzm stał się bardzo popularnym pojęciem w okresie średniowiecza. Wówczas to powstała filozofia mistyczna Zachodu, która współgrała z obowiązującą w tamtej epoce filozofią scholastyczną. Do najważniejszych przedstawicieli średniowiecznej filozofii mistycznej należeli: Hugo od św. Wiktora, Johannes Eckhart, Bernard z Clairvaux oraz Henry Suzo.
Również w epoce baroku mistycyzm silnie oddziaływał na masy ludzkie. Wielu uczonych i teologów powątpiewało w prawdziwość widzeń i oświeceń, w tym także ci związani na co dzień z Kościołem, jak na przykład św. Franciszek Salezy, który pisał w jednej ze swoich prac:
„Rzeczywiście (…), widywano w naszym stuleciu wiele osób przekonanych o tym, inni wraz z nimi, jakoby nieraz bywały porwane w boską ekstazę: w końcu zaś często okazywało się, że były to tylko omamy i igraszki diabelskie”(cyt. za: K. Koehler, „Prądy kulturowe i filozoficzne”, [w:] „Historia literatury polskiej. Barok”, pod red. A. Skoczek, Bohnia-Kraków-Warszawa 2006, s. 39). Jednak szczególna religijność baroku powodowała, że mistycyzm stał się bardzo atrakcyjnym obszarem działalności, także artystycznej.
W Polsce mistycyzm był propagowany przez karmelitów bosych i karmelitki bose, czyli zakonów, z których wywodzili się św. Jan od Krzyża i św. Teresa z Avila. Ich rękopisy krążyły przez wieki wśród zakonników i zakonnic. W tekstach tych święci opisywali swoje mistyczne przeżycia. Do najsłynniejszych polskich mistyków z tego zakonu należeli: Teresa od Jezusa Marchocka, Magdalena Mortęska oraz Kasper Drużbicki. Zwłaszcza ta pierwsza uznawana jest do dziś za najbardziej znaną, ponieważ pozostawiła ona po sobie autobiografię.
Mistycyzm jednak szybko opuścił mury klasztorne i przedarł się do wielu innych dziedzin życia, w tym także do sztuki. Szczególnie mocne piętno nurt ten odbił w rzeźbiarstwie, czego przykładem jest słynna praca Berniniego „Santa Teresa in Estasi” („Święta Teresa w ekstazie”) z 1651 roku. Jak pisze Krzysztof Kohler, ceniony badacz baroku:
„Rzeźba ta – jak żadna może inna z epoki – wprowadza w niesamowicie silny zakres emocji i napięć (a także rozwiązań plastycznych) wyrażających dynamizm przeżywania doświadczenia wewnętrznego”(K. Koehler, „Prądy kulturowe i filozoficzne”…, s. 39).
W literaturze polskiego baroku bardzo wyraźnie widać wpływy mistycyzmu. Przede wszystkim jego obecność odróżnia poezję omawianej epoki od renesansu czy oświecenia. Mistycyzm obecny jest w dziełach takich polskich poetów barokowych jak chociażby Mikołaj Sęp Szarzyński czy Sebastian Grabowiecki. Co prawda w ich utworach nie znajdziemy ekstaz, ale dynamikę obrazów oraz frazy, które w niesamowity sposób oddają napięcie duchowe i podważają racjonalny porządek świata.
Ponadto do poetów pozostających pod wpływem zalicza się także Szymona Szymonowica, autora „Trenu świętej Maryjej Magdaleny we Wroninie napisanego po Wielkiejnocy Anno Domini 1622”. W utworze tym biblijna Maria Magdalena wędruje po mieście, przekraczając własną cielesność i jednocząc się ze swoją duchownością. Jak pisze Koehler:
„Poetą mistycznym przywykło się też nazywać Kaspra Twardowskiego (»Pochodnia Miłości Bożej z piącią strzał ognistych«, 1628); mistycyzm poetycko związany z »Pieśnią nad pieśniami« inspirował także Bartłomieja Zimorowica w »Hymnach na uroczyste święta Bogarodzicy« (1640) oraz autorów zbiorów emblematycznych: Zbigniewa Morsztyna czy Aleksandra Teodora Lackiego (»Pobożne pragnienia«, 1673)”(K. Koehler, „Prądy kulturowe i filozoficzne”…, s. 40).
Jansenizm
Mianem jansenizmu określa się kontrreformacyjny ruch teologiczny, uznany przez papieża Innocentego X za herezję w 1655 roku. Ponadto uważa się go także za pokłosie ustaleń soboru trydenckiego (1545-1563). Głównym założeniem jansenizmu było przekonanie, zaczerpnięte z myśli św. Augustyna, o ludzkiej przyrodzonej deprawacji, grzechu pierworodnym, konieczności boskiej łaski oraz predestynacji.
Swoją nazwę ruch ten zawdzięcza flamandzkiemu teologowi Kornelowi Ottonie Jansenowi (żyjącemu w latach 1585-1638), biskupowi Ypres, autorowi dzieła „Augustinus”, będącego podstawową wykładnią jansenizmu. Termin ten został ukuty przez jezuitów, którzy zarzucali nowej myśli, że zbytnio jest zbliżona do kalwinizmu.
Jansenizm pojmowano jako znaczący ruch wewnątrz kościoła katolickiego, którego ośrodkiem był podparyski klasztor Port-Royal, w którym schronienie znaleźli tacy teolodzy jak Jean Duvergier de Hauranne, Pierre Nicole, Blaise Pascal, Antoine Arnauld czy Jean Racine. Ruch ten cieszył się szczególną popularnością we Francji i nieco mniejszą w Holandii, wyraźnie osłabiając pozycję kościoła katolickiego w tych państwach. Jansenizm uchodził za największy problem Kościoła od czasów reformacji do wybuchu rewolucji francuskiej, czyli od wieku XVI do XVIII.
Korzenie jansenizmu sięgają przełomu XVI i XVII wieku, kiedy na Uniwersytecie Katolickim we flamandzkim Lowanium spotkali się Kornel Jansen i Jean Duvergier de Hauranne. Drugi z nich, jako zdecydowanie bogatszy, przez wiele kolejnych lat piastował opiekę finansową nad zdolniejszym przyjacielem. Przez wiele lat wspólnie studiowali nauki Ojców Kościoła, zwłaszcza Augustyna z Hippony. Duvegier doczekał się wysokiego stanowiska Opata Saint-Cyran, podczas gdy Jansen powrócił na Uniwersytet w Lowanium, by ukończyć studia doktoranckie z egzegezy, czyli badania i interpretowania utworów uznanych za święte. Dzięki wstawiennictwu króla Hiszpanii Filipa IV, Jansen został mianowany biskupem Ypres w 1636 roku. Dwa lata później zmarł w wyniku ciężkiej choroby. Na łożu śmierci zwrócił się z prośbą do władz Kościoła o pozwolenie publikacji rękopisu, który uważał za dzieło swojego życia. W 1640 roku ukazał się „Augustinus”, składający się z trzech woluminów traktat dał podstawy ruchu teologicznego, opartego na myśli św. Augustyna.
Jeszcze za życia Jansena, jego przyjaciel, opat Saint-Cyran, skutecznie szerzył nową myśl teologiczną. Jansenizm nawiązywał do idei łaski skutecznej św. Augustyna, z zastrzeżeniem jednak, że tylko niewielka grupa ludzi została predestynowana przez Boga do zbawienia. Biskup Ypres utrzymywał, że miłość Stwórcy jest nieskończona i tylko żałując za grzechy w imię tej miłości, człowiek może ocalić duszę przed potępieniem. Jansenizm głosił wyższość skruchy i szczerego żalu za grzechy nad ubieganiem się o odpuszczenie przewinień z powodów innych niż miłość do Boga. Z tego też powodu, po soborze trydenckim władze kościelne (a dokładnie niesławne kardynał Richelieu) uwięziły Duvergiera w 1638 roku. Opat Saint-Cyren odzyskał wolność dopiero w 1643 roku, a niedługo potem zmarł.
Jansen opowiadał się także za ideą „sola fide” (z języka łacińskiego tylko wiarą), polegającą na tym, że wierząc w Jezusa Chrystusa, człowiek mógł prosić Boga o odpuszczenie grzechu. Ponadto biskup Ypres był przeciwnikiem kultu świętych i spowiedzi. Zachęcał także do rzadszego przystępowania do Komunii, i czynienia tego tylko po długich przygotowaniach i wyzbyciu się grzechów. Z tych właśnie powodów jansenizm został uznany za jezuitów za zbliżony do kalwinizmu, a przez papieży Innocentego X i Klemensa XI za próbę rozłamu kościoła katolickiego. Wreszcie został jansenizm uznany za herezję, ponieważ godził w doktrynę Kościoła, kwestionując rolę wolnej woli w procesie otrzymywania łaski bożej (katolicyzm zakłada, że Bóg nie może obdarzyć człowieka łaską bez jego zgody).
Inne dziedziny nauki
Mówi się często o Baroku jako o „stuleciu erudycji”. W połowie XVII wieku ukazał się atlas Geografia universalis. Ruszyły też w tym czasie badania historyczne (choć nie nazywano jeszcze historii nauką) – we Włoszech działał Lodovico Muratori. We Francji Jean Mabillon dał podwaliny naukowej dyplomatyki.
Na szeroką skalę zaczęto tworzyć krytyczne opracowania żywotów świętych (bollandyści), zakładano różnorodne stowarzyszenia naukowe, np. akademia we Florencji – do badań języka włoskiego, oraz w Rzymie – studia matematyczno-przyrodnicze. Kontynuowane są wielkie odkrycia geograficzne, rozwój astronomii i postęp nauk przyrodniczych.