Stado Geryona - plan wydarzeń
1. Wizyta Amy Carnaby u Poirota.
2. Podejrzenia w stosunku do nieznanej sekty.
3. Decyzja kobiety o wstąpieniu do Stada Pasterza.
4. Zafascynowanie Amy doktorem Andersenem.
5. Mistyczne przeżycia Amy po inicjacji.
6. Dziwne zachowanie jednego z członków – pana Cole.
7. Przygotowania do jesiennego festiwalu Paszy.
8. Ostatnia rozmowa z Poirotem przed uroczystościami.
9. Zdemaskowanie doktora Andersena jako oszusta i mordercę.
Stado Geryona - streszczenie
Poirota odwiedziła Amy Carnaby, którą niegdyś nakrył na bardzo pomysłowym przestępczym procederze. Wspomniała o swym pekińczyku. Miała dużo wolnego czasu, a do głowy przychodziły jej nowe przestępcze pomysły. Cierpiała na bezczynność. Pragnęła swe umiejętności w symulowaniu wykorzystać w imię dobrej sprawy. Niepokoiła się o jedną ze swych przyjaciółek – Emmeline Clegg. Po śmierci męża była samotna, aż natrafiła na jedną z sekt, która nazywała się Stadem Pasterza.
Wyznawcy zjeżdżali się na rekolekcje do pięknej nadmorskiej posiadłości, a ich przywódcą był Wielki Pasterz, niezwykle przystojny doktor Andersen. W trzech czwartych wyznawcami były kobiety, od których funduszy zależał sukces sekty. Znajoma pani Carnaby w testamencie zapisała swój majątek na rzecz sekty, zaś w ostatnim roku w sposób naturalny we własnych domach zmarły trzy wyznawczynie grupy, które uczyniły podobnie. Poirot zapytał czy jego rozmówczyni zgodziłaby się na niebezpieczną misję – miała stać się jedną z członkiń Wielkiego Stada.
Poirot dzięki inspektorowi Jappowi dowiedział się, że doktor Andersen był w przeszłości chemikiem i interesował się religiami ze Wschodu, a jego wyznawcy umarli w sposób naturalny. Nazwał go olbrzymem Geryonem. Pani Carnaby wraz z przyjaciółką Emmeline udała się do sanktuarium Zielonych Wzgórz. Początkowo głośno wyrażała swój sceptycyzm. Wzięła udział w festiwalu Pełnej Paszy, podczas którego stała się częścią Stada. Podczas obrzędu przyjęła sakrament krwi – Wielki Pasterz podchodził kolejno do wyznawców z zawiązanymi oczami i czuli oni ból niczym od ukłucia igły. Pani Carnaby poczuła się potem błogo i szczęśliwie, czuła siłę, która pozwalała jej panować nad Ziemią.
Na polecenie Poirota Amy wspomniała Mistrzowi, że odziedziczyła niemały spadek i pragnie zapisać go bractwu w testamencie. Wspomniała też, że chorowała na płuca, a także, że jej koleżanka otrzyma niebawem jeszcze większy spadek, co miało zapewnić pani Clegg bezpieczeństwo. W bractwie zaczepił Amy pan Cole i opowiedział jej o swym cudownym widzeniu. Kobieta uważała go za szaleńca. Cole wspomniał o postaci Eliasza oraz o przerażających ołtarzach Baala. Dzięki stróżowi panu Lipscomb pani Carnaby uwolniła się od obłąkanego mężczyzny. Mistrz uspokoił ją. Dzień przed jesiennym festiwalem Amy spotkała się w herbaciarni z Poirotem. W pewnym momencie zaczęła histerycznie mówić, że nie zrobi tego, o co detektyw ją prosił. Wspomniała, że Pasterz jest cudowny. Przyglądał mu się posępny mężczyzna.
Podczas jesiennego festiwalu Paszy, gdy Mistrz podszedł do Amy ktoś mu przeszkodził. Okazało się, że to pan Cole, który miał nakaz aresztowania go. Pojawiła się policja, dla wyznawców Mistrz był męczennikiem. Poirot gratulował pannie Carnaby sukcesu. Okazało się, że w herbaciarni blefowała, bo ujrzała podsłuchującego sługę Lipscomba. Okazało się, że doktor Andersen – zajmował się w swym laboratorium bakteriologią. Podawał wiernym haszysz, zaś samotnym kobietom, które zapisały bractwu swój majątek szczepy bakterii, które doprowadzały do ich naturalnej śmierci. Prawdopodobnie był wielokrotnym mordercą.