Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Obrzęd Dziadów, który opisuje w swoim utworze Mickiewicz, sięga swymi korzeniami odległych czasów pogańskich, ale jeszcze w czasach współczesnych poecie święto to nadal obchodzono w wielu powiatach Litwy. Obchodzono je po kryjomu, bowiem zwyczaje te były już wówczas tępione przez Kościół. Autor wspomina o tym w przedmowie do Dziadów:
W teraźniejszych czasach, ponieważ światłe duchowieństwo i właściciele usiłowali wykorzenić zwyczaj połączony z zabobonnymi praktykami i zbytkiem częstokroć nagannym, pospólstwo więc święci Dziady tajemnie w kaplicach i pustych domach niedaleko cmentarza.


Pogański obrzęd Dziadów przetrwał w tradycji ludowej, został jednak wzbogacony o nowe elementy. Na te dawne tradycje pogańskie nałożyła się kultura chrześcijańska, system chrześcijańskich wierzeń, symboli, praktyk:
Dziady nasze mają to szczególnie, iż obrzędy pogańskie pomieszane są z wyobrażeniami religii chrześcijańskiej, zwłaszcza iż dzień zaduszny przypada około czasu tej uroczystości. Pospólstwo rozumie, iż potrawami, napojem i śpiewami przynosi ulgę duszom czyscowym.


Wątek ludyczny Dziadów wiąże się z tradycją pogańskiego obrzędu. Ludyczny to słowo pochodzące od łacińskiego rzeczownika ludus oznaczającego ‘zabawę, rozrywkę, sztukę teatralną’, w liczbie mnogiej ludi to ‘igrzyska, święta połączone z igrzyskami albo innymi widowiskami’. Dziady są takim obrzędem, widowiskiem. Z uroczystością tą wiąże się cały szereg czynności, rytualnych wezwań, zaklęć, klątw. Wszystkie one pojawiają się w niezwykłym otoczeniu: na cmentarzu, w kaplicy pozbawionej jakiegokolwiek dostępu światła, przy trumnie. Guślarz – osoba, która przewodniczy dziadom, wykonuje rytualne czynności: zapala garść kądzieli, kocioł pełen wódki czy wianek święconego ziela, za każdym razem wzywając odpowiednią grupę duchów. Wypowiada słowa:
Przyzywamy, zaklinamy.

Takich słów-zaklęć jest więcej. Należy do nich kończące wizytę wszystkich duchów:
Zostawże nas w pokoju!
A kysz, a kysz!


Dramaturgia całego obrzędu jest niezwykła, współtworzą ją walory malarskie i muzyczne dzieła. Pojawiające się duchy: delikatne Aniołki, ohydne Widmo Złego Pana, pełna wdzięku pasterka i milczące, blade Widmo, przynoszą ze sobą silne kontrasty, kontrast taki tworzy także ciemność i światło lamp i świec. Od strony muzycznej będą to powtarzane przez Chór refreny, zwłaszcza ten najbardziej wzmagający napięcie:
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?


Cała ta sfera ludowych praktyk pogańskich zazębia się ze sferą sakralną, związaną z kultem religijnym. Już w cytowanym wcześniej fragmencie Mickiewicz zwracał uwagę na czas, kiedy to święto przypada – wówczas, kiedy chrześcijanie obchodzą Dzień Zaduszny. Rola obu tych świąt jest podobna, ma pomóc duszom, które muszą jeszcze odpokutować swoje winy w dostąpieniu wiecznego spokoju. Prosty lud, widząc tę zbieżność, nie odwraca się od dawnych praktyk, łączy je tylko z wierzeniami chrześcijańskimi. I dlatego Guślarz wzywa „czyscowe duszeczki” – pojęcie czyśćca, które przynosi chrześcijaństwo, lud doskonale rozumiał, głęboko w nim była zakorzeniona bowiem wiara w konieczność odpokutowania błędów i przewinień popełnionych za życia (w religii chrześcijańskiej nazwanych grzechem).

Jako miejsce wiecznej szczęśliwości traktuje się, oczywiście, niebo, miejscem potępionych jest piekło. Najwyższą instancją, do której odwołuje się Guślarz, jest Bóg, mówi się o „Bożym rozkazie”, „zrządzeniu Bożym” – cały świat jest uporządkowany przez Boga. Wraz z rozwojem akcji pojawiają się też inne postaci związane ze sferą sakralną. Kiedy pojawia się pasterka, Guślarz pyta:
A czyż to obraz Bogarodzicy?
Czyli anielska postać?

Postać aniołków przyjmują też duchy dzieci, mówi się również o złych duchach, o pozostawaniu w ich mocy. Oprócz Boga, Trójcy Świętej itd. pojawiają się też przedmioty związane z religią chrześcijańską: przede wszystkim krzyż, kropidło wzięte z ołtarza, stuła, gromnica.

Sacrum wkracza także do rytualnych wezwań i zaklęć Guślarza (w pierwotnym zamyśle poety nawet sam Guślarz miał być księdzem). Dusze dzieci odprawia, powołując się na Trójcę Świętą i „Pański krzyż”:
Teraz z Bogiem idźcie sobie.
A kto prośby nie posłucha,
W imię Ojca, Syna, Ducha.
Widzicie Pański krzyż?
Nie chcecie jadła, napoju,
Zostawcie nas w spokoju!
A kysz, a kysz!

Widać tu doskonale to zespolenie obu tradycji – po wezwaniach skierowanych do Boga i całej Trójcy Świętej pojawia się ludowe „a kysz, a kysz!”. Także inne wezwania mają charakter religijny. Do pasterki Guślarz mówi:
Lećże sobie z Panem Bogiem.

do milczącego Widma zwraca się:
Idźże sobie z Panem Bogiem.


Sfera ludyczna i sakralna w II części Dziadów nierozerwalnie się ze sobą łączy. Przeplecione zostały w nich elementy obrzędowe, rytualne, zwroty, symbole. Ale to, co jest najważniejsze to pokazanie w ten sposób wspólnej płaszczyzny pomiędzy ludowymi wierzeniami a założeniami religii chrześcijańskiej. Okazuje się, że to, co najbardziej istotne, jest wspólne.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Dziady cz. III - streszczenie
2  Widzenie księdza Piotra w III części Dziadów – interpretacja
3  Dziady cz. II – plan ramowy

Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Konrad Wallenrod - Pan Tadeusz - Ballady i romanse - Sonety krymskie