W trzecim akcie bohater ponownie się rozczarował. Ponieważ nikt nie zamierzał pomóc mu w realizacji zamachu na cara, postanowił działać sam. Jednak, gdy miał doskonałą okazję zgładzić władcę Rosji nie zrobił tego. Nie pozwoliły mu na to jego własne ograniczenia. Okazał się zbyt słaby psychicznie i zbyt silny moralnie, by zabić drugiego człowieka. Schwytany i osadzony w domu wariatów doczekał się tam wyroku śmierci.
Bohater Słowackiego jest pozornie silny, dojrzały i dobrze zorganizowany, lecz to tylko pozory. Kordian dowodzi, że w pojedynkę nie można oswobodzić ojczyzny, zmienić świata. Postać ta jest dowodem na to, że owszem są potrzebne do tego celu jednostki wybitne, ale muszą mieć one pełne wsparcie narodu.
strona: - 1 - - 2 -