Papież – ukazany został bardziej jako polityk niż Ojciec Święty. Kordian zjawił się na audiencji u głowy Kościoła z nadzieją, że dostanie błogosławieństwo dla siebie i całego narodu polskiego. Okazało się jednak, iż papież zalecał Polakom poddanie się carowi. Chociaż zawiadywał wszystkimi katolikami, to w tej sytuacji sympatyzował z prawosławną Rosją. Jego postać dopełniał Luterek, czyli mówiąca po łacinie papuga.
Prezes – postać wzorowana na Juliana Ursynie Niemcewiczu. Starszy, siedemdziesięciodziewięcioletni mężczyzna, miał stać na czele wielkiego spisku koronacyjnego, a okazało się, że miał bardzo konserwatywne i antyrewolucyjne poglądy. Człowiek ten przewidywał, iż konsekwencje dla Polski za zabicie cara mogą być jeszcze gorsze niż życie pod jego berłem. Przekonywał również, że w historii naszego kraju nigdy nie doszło do królobójstwa, a z tradycją nie należy się spierać tylko ją szanować i kultywować.
strona: - 1 - - 2 -