Fatum – Gdy Edyp dowiedział się w młodości od wyroczni delfickiej, że zabije swego ojca i podzieli łoże z matką, postanowił opuścić rodziców i ruszyć w świat, by nie dopuścić do wypełnienia przepowiedni. Na nic to się jednak zdało, ponieważ ciążyło na nim fatum, czyli nieodwracalne przeznaczenie. Dramat doskonale ukazuje, że przed losem nie można uciec, ponieważ człowiek jest jedynie bezwolną marionetką, zbyt bezsilną, by zmienić bieg przeznaczenia.
Kazirodztwo – Edyp dopuścił się tego grzechu z własną matką. Jokasta powiła czworo dzieci, które w ten sposób zostały przeklęte, tak jak rodzice. Motyw ten jest potem powtarzany przez wszystkie epoki. Wystarczy wspomnieć Hamleta Szekspira czy Regulamin tłoczni win Irwinga.
Małżeństwo – w dramacie mamy wspomniane trzy małżeństwa – Lajosa i Jokasty, Polybosa i Meropy oraz Edypa i Jokasty. Najbardziej znanym jest oczywiście to ostatnie, ponieważ zawarte między synem a matką. Edyp i Jokasta byli szczęśliwym i zgodnym małżeństwem, opartym na partnerstwie i wzajemnym szacunku. Gdy Edyp, wystraszony słowami Tyrezjasza oraz przepowiednią wyroczni delfickiej, zaczął tracić rozsądek i jasność umysłu, Jokasta podtrzymywała go na duchu. Była nawet gotowa sama dźwigać świadomość popełnionego grzechu, by tylko odciążyć sumienie męża. Mieli czwórkę dzieci: dwóch synów i dwie córki.
Miłość rodzicielska – chodzi tu o uczucie, jakim Edyp darzył córki. W Exodusie pozostawił dzieci pod opieką Kreona. Nakazał przy tym, by o chłopców nie troszczył się zbytnio, ponieważ byli mężczyznami: „I nie zabraknie im życia zasobów”. Większą uwagę miał przykładać do wychowania dziewcząt – małej Antygony i Ismeny, z którymi pożegnał się przed odejściem. Scena ta dowodzi ogromnej miłości, jaką darzył córki:
„O dziatki! Gdzież wy? Nie strońcie ode mnie,
Niech was obejmę w miłosnym uścisku
W rękach, co oczy niegdyś pełne błysku
Ojca w tak czarne pogrążyły ciemnie”
oraz wyrzutów sumienia, które go przytłaczały:
„Ojca morderca, on w łożu swej matki,
Z której ma życie i sam się narodził,
Waszym był ojcem, o nieszczęsne dziatki!
To wam w twarz rzucą. Więc któż wam swe serce
Odda? Któż pojmie? Któż w domu ugości?
Nikt! O nieszczęsne! W ciężkiej poniewierce
Żyć wam tu przyjdzie bez czci i miłości”.
Przepowiednia – przepowiednia jest w tym dramacie elementem sprawczym, maszyną wprawiającą wszystko w ruch. To przez nią Lajos i Jokasta pozostawiają swego nowonarodzonego synka w lesie na pożarcie zwierząt, to za jej przyczyną młody Edyp opuszcza Korynt i kochających rodziców, a w końcu – dowiedziawszy się o dopełnieniu słów wyroczni – wyłupuje sobie oczy, a Jokasta wiesza się na chuście. Przepowiednia jest nieodwracalna, niezmienna, stała.
Samobójstwo i samookaleczenie – Edyp nie jest tragicznym romantycznym kochankiem, wypijającym truciznę z powodu miłosnego zawodu. Nie jest także zawiedzionym niespełnionymi ideałami społecznikiem, który rzuca się pod pociąg. Jest tylko człowiekiem, który nieświadomie dopuścił się dwóch grzechów, a wyrzuty sumienia doprowadziły go do wyłupienia sobie oczu. Podobny los spotkał Jokastę. Dowiedziawszy się o dopełnieniu przepowiedni, mając świadomość, że dzieliła małżeńskie łoże z rodzonym synem – wiesza się na chuście.
Władca – Od czasu, gdy rozwiązał zagadkę Sfinksa, nękającego Teby i ich mieszkańców – Edyp jest królem tej krainy. Sprawuje władzę sprawiedliwie, kochając i wykazując gotowość poświęcenia dla ojczyzny, o czym dowiadujemy się podczas rozmowy bohatera z Kapłanem. Upewniał starca, że miłuje swą ojczyznę miłością szczerą i bezinteresowną i nie spocznie, póki nie odnajdzie przyczyn klęsk, nękających jego ziemię:
„Gdy moja dusza za mnie, za was jęczy,
Za miasto całe; ze snu się nie budzę
Na wasze głosy; wiedzcie, że łzy ronię
I częstym troski błąkaniem się trudzę,
By co obmyśleć ku ludu obronie”.
Obiecał przy tym, że zastosuje się do wszelkich wskazówek i wymagań, by odzyskać łaskę i przychylność bóstw.
Wróżbita – Tyrezjasz, nazywany również Terezjaszem lub Tejrezjaszem, był starożytnym, ślepym wróżbitą: „W którego duszy prawda ma ostoję”. Nie wiadomo, ile dokładnie miał lat, lecz wiek ten był tak znaczny, że żył na świecie najdłużej ze wszystkich ludzi. Doświadczenia, które zdobył i mądrość, którą pogłębiał sprawiły, że poznał wszystkie tajemnice i nigdy nie mylił się w udzielanych poradach. Edyp miał jak najlepsze zdanie o tym bohaterze:
„O Tyrezjaszu, co sprawy przenikasz
Jasne i tajne, na ziemi i niebie!
Chociaż ty ślepym, nie uszło twej wiedzy,
Jako choruje gród ten, przeto w tobie
Upatrzyliśmy zbawcę i lekarza”.
Tyrezjasz przewidział, że gdy król przyjrzy się dokładniej związkom rodzinnym – zmiażdży go zło. Dzięki wróżbom jest odwiecznym przykładem i symbolem jasnowidzenia, a wizerunek ślepego znawcy przeszłości i przyszłości wpisał się na trwałe do kultury i sztuki.