Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Ferdydurke jest powieścią konsekwentnie i logicznie zbudowaną. Składa się z trzech części rozgrywających się w trzech różnych miejscach.. Są to: szkoła, stancja u Młodziaków i dwór Hurleckich w Bolimowie. Dodatkowo pomiędzy te trzy części wplecione są dwa opowiadania poprzedzone przemowami, które przerywają tok fabuły. Służą one pisarzowi do wyrażenia swoich poglądów na temat literatury. Pozorny chaos, który panuje w powieści jest tak doskonale naprawdę kontrolowany przez autora, a struktura jego wypowiedzi, choć zawiła, jest skonstruowana niezwykle umiejętnie. Wtrącone opowiadania ułożone są symetrycznie, a cała historia rozpoczyna się i kończy w podobny sposób –
Fabuła Ferdydurke przebiega od porwania do porwania
– mówi M. Głowiński i nazywa taką kompozycję pierścieniową. Co więcej, poszczególne wydarzenia w powieści są często zapowiadane, na przykład w rozdziale pierwszym Józio śpiewa piosenkę:
W Skolimowie, willi Faramuszce,
W pokoiku bony, panny Mici,
Byli skryci w szafie dwaj bandyci.

A przecież w dalszej części powieści, w szafach pokoju Zuty znajdują się Kopyrda i Pimko. Wyraźne więc mamy tu podobieństwo sytuacji. O ucieczce parobków wspomina się już w rozdziale trzecim i siódmym, a cała sytuacja ma miejsce dopiero pod koniec utworu. Należy zatem uznać kompozycję Ferdydurke za przemyślaną, skonstruowaną niezwykle precyzyjnie. Tu każdy szczegół okazuje się mieć znaczenie.

Rzeczywistość, którą Gombrowicz przedstawia w swojej powieści, narusza spoistość znanego nam świata, problemy, o których mówi, są również postawione w sposób nietypowy. Aby zrealizować swoje założenia, aby jak najpełniej je wyrazić – pisarz stworzył własny, oryginalny język. M. Głowiński mówi o tym zabiegu pisarskim w następujący sposób:
W Ferdydurke Gombrowicz ukształtował nową wizję świata niemającą precedensów i stworzył dla jej wyrażenia zespół środków pozwalający nadać jej kształt, znalazł więc właściwy język, którym umiał się posługiwać w sposób nowy i oryginalny.
I rzeczywiście język powieści zaskakuje. Możemy próbować odtworzyć fabułę utworu, z reszty – z tego, co stanowi szczególną wartość powieści – pozostanie niewiele czy wręcz nie zostanie nic. A to dlatego, że jak mówi Głowiński:
[…]Gombrowicz, nie naśladując poezji, operuje słowem na jej wzór i podobieństwo.
(J. Przyboś nazwał nawet Gombrowicza „poetą prozy”). Język Ferdydurke nie jest, jak język prozy w zasadzie transparentny, każde zdanie jest nietypowe, poszczególne słowa i ich połączenia – jak w liryce – zatrzymują uwagę czytelnika. Co więcej, J. Jarzębski twierdzi, że:
Ferdydurke od początku rozgrywa się w języku, a właściwie w wielu różnych językach, wśród których jest zarówno polszczyzna, którą mówimy i piszemy, jak język dzieł klasyków, język polityki czy ideologii, wreszcie szereg powstających jakby na naszych oczach języków „doraźnych” złożonych z kilku wyrazistych symboli, którymi porozumiewają się bohaterowie w powieściowych sytuacjach.
Te Gombrowiczowskie symbole: „pupa”, „gęba” czy „łydka”, a także takie określenia, jak „upupianie”, „pojedynek na miny”, „zgwałcenie przez uszy”, „jedzenie przeciwko komuś” tworzą właśnie nietypowy język powieści i decydują o wymowie całego utworu.

Narracja w powieści jest pierwszoosobowa, tak więc narrator jest jednocześnie bohaterem utworu i uczestnikiem wydarzeń, o których opowiada. To proste wyjaśnienie, jakie mogłoby dotyczyć wielu tradycyjnych powieści, w przypadku Ferdydurke okazuje się niewystarczające. Tu problem narratora jest znacznie bardziej skomplikowany. Pierwsze strony utworu wypowiada z pewnością Józio – trzydziestoletni mężczyzna, początkujący pisarz, który przedstawia się czytelnikom jako autor Pamiętnika z okresu dojrzewania, czyli debiutanckiego utworu samego Witolda Gombrowicza. Narrator powieści w tym momencie okazuje się być tożsamy z jej autorem. Gombrowicz też wówczas ma niewiele ponad trzydzieści lat i właśnie wydał swój Pamiętnik, pamiętnikiem zresztą w ogóle niebędący i przeżywa też mocno krytyczne głosy, jakie pojawiły się odnośnie tego tomu opowiadań.

Cała sprawa komplikuje się jednak już po chwili – bo oto pojawia się profesor Pimko i zaciąga Józia Kowalskiego z powrotem do szkoły. Teraz narrator ma około szesnastu-siedemnastu lat i jest uczniem szóstej klasy. Odmłodzony i „upupiony” Józio nie traci jednak pamięci i świadomości swojego wieku. Nie możemy więc powiedzieć, że narrator kolejnych rozdziałów jest inną osobą niż ten z początku książki. To ten sam człowiek – jednocześnie trzydziestoletni i szesnastoletni.

To jeszcze nic – Ferdydurke zawiera przecież także dwie przedmowy oscylujące między felietonem a literackim manifestem oraz dwa opowiadania, z których pierwsze Filidor dzieckiem podszyty przypomina XVIII-wieczną francuską powiastkę filozoficzną, a drugie Filibert dzieckiem podszyty – bajkę i przypowieść. Człowiek piszący te teksty patrzy zupełnie inaczej na świat niż powieściowy Józio, jego wiedza jest dużo większa, a postawa i świadomość znacznie dojrzalsze. Ich autor, niejaki doktor Antoni Świstak, asystent byłby zatem kolejnym narratorem. Ale wiemy przecież, że Filodora opublikował Gombrowicz już wcześniej pod innym tytułem. To znów on sam, choć przyjmuje inne oblicze.

Narracja w Ferdydurke nie jest więc jednorodna, narrator ulega jak gdyby „rozmnożeniu”, choć ciągle jest to ta sama osoba. J. Błoński mówi o skutkach takiej konstrukcji osoby narratora:
[…] dzięki zmąceniu, przysłonięciu, rozmnożeniu bohatera-narratora staje się on nie tyle lepiej widoczny, bo widać go niejasno, niedokładnie… ile bardziej obecny. Właśnie dlatego, że nie wiadomo dobrze, kim jest, zwraca ku sobie spojrzenie czytelnika. Im trudniej go uchwycić, określić, tym więcej miejsca zajmuje na literackiej scenie.
Narrator Ferdydurke pełni w końcu aż trzy role wewnątrz powieści – bohatera, opowiadającego i pisarza, to sam Gombrowicz eksponuje tak własną postać, jego silna obecność jest jednym z zasadniczych składników utworu.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Ferdydurke - streszczenie szczegółowe
2  Witold Gombrowicz - biografia (notatka szkolna)
3  Gombrowicz – nauczyciel życia